W przestrzeni internetowej narasta konflikt pomiędzy dwoma byłymi mistrzami – Conorem McGregorem oraz Charlesem Oliveirą. Pytanie tylko, czy rozstrzygnięcie zobaczymy w oktagonie?

Po blisko dwuletniej przerwie, spowodowanej kontuzją nogi, Conor McGregor (22-6) wraca do akcji. Przy najbliższej okazji skrzyżuje rękawice z Michaelem Chandlerem (23-8). Zanim do tego jednak dojdzie, obaj sprawdzą się w roli trenerów podczas najbliższej edycji The Ultimate Fighter.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Jeżeli chodzi natomiast o typ na samo starcie, to kibice oraz eksperci, czy inni zawodnicy są podzieleni. Były czempion z Brazylii – Charles Oliveira (33-9), należy do grupy, która uważa, iż to „Iron” opuści arenę jako triumfator. Swoimi przemyśleniami podzielił się goszcząc niedawno w programie The MMA Hour.

Nie wydaje mi się, żeby zdołał wygrać. Jeżeli tak się jednak stanie, to title shot jest możliwy. On naprawdę dużo sprzedaje, UFC go lubi, jest kontrowersyjny, także ma to prawo bytu. Sądzę natomiast, że nie da rady przejść [Michaela] Chandlera.

Jak łatwo się domyślić, wypowiedź ta bardzo nie spodobała się samemu „Notoriousowi”, który najwyraźniej odebrał ją jako pewnego rodzaju atak na jego osobę. Szybko odpowiedział w swoich mediach społecznościowych. Wpisy te natomiast następnie – jak to ma w zwyczaju – skasował.

„Charles Oliveira, zamknij mordę.”

„2-0 z Brazylią.”

„Tak właściwie 3-0, bo RDA z*srał się ze strachu.”

Zobacz także: „Za dużo alkoholu i imprez” – Rafael Fiziev nie daje McGregorowi większych szans w walce z Chandlerem

Brazylijczyk również nie jest typem osoby, która chowa głowę w piasek. W związku z tym, nie zamierzał być bierny wobec agresywnych postów McGregora. Prowokacyjnie odpisał mu więc za pośrednictwem Twittera.

„Nie możesz zostawić żadnego wpisu (usunąłeś je, Conor). Chandler wytrze tobą podłogę.”

Źródło: MMA Fighting, Twitter/Charles Oliveira