Michał Oleksiejczuk najwyraźniej szybko zamierza zaznaczyć swoją obecność w rankingu wagi średniej. Tuż po wygranej na UFC Vegas 59, rzucił wyzwanie zajmującemu 12. lokatę, Uriahowi Hallowi.
Cóz to był za wieczór dla Michała Oleksiejczuka (17-5)! „Husarz” bardzo dobrze zaprezentował się w nowej dla siebie kategorii. Doświadczony Sam Alvey (33-18-1) nie miał najmniejszych szans, padając pod naporem ciosów Polaka już w inauguracyjnej odsłonie.
Wyświetl ten post na Instagramie
Zobacz także: UFC Vegas 59: Michał Oleksiejczuk zmasakrował Sama Alveya w 1. rundzie [WIDEO]
Teraz Oleksiejszuk w żadnym stopniu nie zamierza zwalniać tempa. Jak sam przyznał w rozmowie z mediami zaraz po zakończeniu swojego pojedynku, planuje wrócić do akcji jeszcze przed końcem bieżącego roku. Na jego celowniku znalazł się Uriah Hall (17-11).
Myślę, że na pewno w tym roku [kolejna walka – przyp. red.] i chciałbym zawalczyć z Uriahem Hallem. Jest w rankingu, więc wyzywam go na pojedynek.
Hall w dwóch ostatnich starciach musiał uznawać wyższość swoich oponentów. Trzeba jednak pamiętać o tym, iż mierzył się z Seanem Stricklandem (25-4) oraz Andre Munizem (23-4), a więc czołówką dywizji do 84 kilogramów.
Źródło: Instagram/UFC, YouTube/MMA Junkie