Zawodnicy rywalizują ze sobą w klatce, jednak wszyscy doskonale zdają sobie sprawę z tego, iż wojna psychologiczna zaczyna się już dużo wcześniej. W najbliższy weekend dojdzie do drugiej konfrontacji Israela Adesanyi z Marvinem Vettorim, którzy – delikatnie mówiąc – nie darzą się sympatią, a jeszcze przed nią mieli moment, by wymienić się swoimi spostrzeżeniami.
Do ich pierwszego starcia doszło ponad trzy lata temu. Obaj nie chcieli wówczas dać za wygraną, dlatego wymieniając się cios za ciosem, przewalczyli pełny dystans. Ostatecznie niejednogłośną decyzją sędziów zwyciężył Israel Adesanya (20-1), natomiast jego rywal – Marvin Vettori (17-3-1) nie był zadowolony z werdyktu, szybko opuszczając oktagon i zapowiadając, że jeszcze się spotkają. Obaj prezentowali się od tego czasu bardzo dobrze, wygrywając wszystkie pojedynki w dywizji średniej, co doprowadziło do ich drugiej konfrontacji.
Choć walka będzie miała miejsce dopiero za kilka dni, fighterzy mieli okazję zamienić ze sobą kilka zdań w hotelowym holu.
Gala UFC 263 to wydarzenie, którego zdecydowanie nie warto pominąć. Oprócz walki wieczoru, jeszcze jedno starcie będzie nosiło rangę mistrzowską – Deiveson Figueiredo (20-1-1) vs. Brandon Moreno (18-5-2). Ponadto, do klatki powróci także Nate Diaz (20-12), który na dystansie pięciu rund zmierzy się z dopominającym się pojedynku o pas, Leonem Edwardsem (18-3).
Zobacz także: UFC 263: Adesanya vs. Vettori 2 – karta walk. Gdzie i jak oglądać?
Źródło: YouTube/EMG Access
