Jedna z najbardziej perspektywicznych zawodniczek polskiego MMA – Wiktoria Czyżewska – nie zdzierżyła i postanowiła wyjaśnić coś publicznie z Przemysławem Kosińskim, reprezentującym m.in. Emilię Czerwińską czy Ewelinę Woźniak.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Wiktoria Czyżewska (2-0), która zawodową karierę zaczynała w TFL, a obecnie bije się dla KSW w wadze muszej, zamieściła na swoim Instagramie wideo, w kórym odnosi się do twittów, jakie zamieszcza manager kilku polskich zawodniczek – Przemysław Kosiński. „Chicatoro” nie gryzie się w język i stawia sprawę jasno:

Wiktoria odnosi się do twitterowego komentarza managera dotyczącego jej występu w studiu KSW 81 i wypowiedzi, jakiej udzieliła na temat walki Karoliny Owczarz i Ady Kreft:

W swoim wideo Czyżewska podkreśliła, że „udzieliła już reprymendy” Kosińskiemu w prywatnej wiadomości wcześniej, gdy dotarły do niej jego krytyczne wypowiedzi o jej grudniowej walce.

„Nie będę się rozdrabniała. Ja już mówiłam, nie chcę, żeby pan poruszał jakkolwiek [temat] mojej osoby w swoich twittach. Jeżeli ma pan do mnie jakiś problem – spotkajmy się i wyjaśnijmy to. Bo ja nie lubę czegoś takiego, że w prywatnych wiadomościach liże mi pan du*ę, pisze, czy będę w pana teamie, a jak odmówiłam, to nagle wszystko jest źle, nagle jestem słaba…”

mówi na nagraniu Wiktoria i komentuje kolejny wpis managera:

„Teraz wczoraj widzę Czerwińska vs. Owczarz albo Czyżewska. Teraz Emilka chce się ze mną bić? A ostatnio pan powiedział, że moja stójka jest na poziomie ALMMY i w ogóle muszę coś wygrać najpierw, żeby się z nią bić. To jak to jest? Teraz już jestem dobra? Powiem tak, dopóki Emilka nie zmieni managera i dopóki ja się z panem nie spotkam… bo szczerze – zasługuje pan na ojcowskiego i to od kobiety, a ja się nie pier*olę w tańcu i jak trzeba to będzie zrobić, to to zrobię… Także, dopóki Emilka nie znajdzie innego managera, to ja w ogóle nie mam zamiaru mieszać się tę sytuację i odpowiadać na jakiekolwiek pana wyzwiska w moja stronę. Jeżeli będzie okazja, a wiem, że na pewno będzie pan w Polsce, to chętnie wymienię parę zdań, bo chyba już znudziło się panu oddychanie prostym nosem. Pozdrawiam”

podsumowuje zawodniczka.

Tymczasem wywołany do tablicy na Twitterze Przemysław Kosiński odpowiada w kilku wpisach, zaprzeczając m.in. temu, żeby kiedykolwiek proponował współpracę Wiktorii oraz obiecuje stawić się w kraju, żeby „odebrać ojcowskiego”.

https://twitter.com/PrzemekMMA/status/1650188130484404226

źródło: Instagram Stories/ Wiktoria Czyżewska