Wielu kibiców wiązało spore nadzieje z przejściem Alexandra Gustafssona do królewskiej kategorii, aczkolwiek nie ma co ukrywać, że nie poszło to po jego myśli. Jak widzimy jednak w jego mediach społecznościowych, ten nie ma zamiaru składać broni i zapowiada, iż powróci już w okresie letnim. 

Ostatnimi czasy pojedynki z nie idą Alexandrowi Gustafssonowi (18-7) tak, jakby sobie tego życzył. Dwie porażki z kolei w dywizji półciężkiej, decyzja o przejściu wyżej, konfrontacja z Fabricio Werdumem (24-9-1) i… trzecia przegrana przed czasem. Czas płynie nieubłaganie. Szwed młodszy już nie będzie, więc stara się wykrzesać ze swojej przygody tyle, ile tylko możliwe. Dobrą wiadomością dla jego kibiców jest to, iż planuje po raz kolejny wystartować już wkrótce, o czym dość jasno dał do zrozumienia w swoich mediach społecznościowych.

„Spędziłem wiele godzin na przygotowaniach. Tego lata poszukam czegoś głęboko w sobie. Ostrzeżenie – wracam silniejszy, niż kiedykolwiek. Zostańcie w kontakcie. Umożliwię wam śledzenie mnie przez całą drogę.”

Zobacz także: Jon Jones odrzuca pomysł walki z Miocicem

Na ten moment nie wiadomo oczywiście, kto mógłby być jego potencjalnym rywalem. Jedyne co pozostało, to uzbroić się w cierpliwość i wyczekiwać oficjalnego oświadczenia – ze strony organizacji lub zawodnika – dotyczącego jego osoby.

Źródło: Instagram/Alexander Gustafsson