Aljamain Sterling wyraził swoją opinię w sprawie potencjalnego zestawienia, które może dojść do skutku – pomiędzy swoim byłym rywalem a przyjacielem oraz sparingpartnerem.

W tym miesiącu, Aljamain Sterling pokonał Henry’ego Cejudo niejednogłośną decyzją sędziów. Było to zacięte, wyrównane starcie, ale ostatecznie to Sterling podniósł rękę i wyszedł z oktagonu jako mistrz wagi koguciej UFC.

Po walce wielu zastanawiało się, czy Henry Cejudo zdecyduje się na ponowne zakończenie kariery. Ostatecznie wydaje się, że postanowił kontynuować swoją karierę, gdyż wyzwał Meraba Dvalishviliego na swoją następną potyczkę.

Merab obecnie ma imponującą serię zwycięstw i niedawno w świetnym stylu pokonał Petra Yana. Początkowo wydawało się jednak, że jego następne spotkanie będzie z Corym Sandhagenem.

Zobacz także: Sandhagen vs. Dvalishvili na horyzoncie? Mamy odpowiedź Gruzina na wyzwanie ze strony „Sandmana”!

Podczas niedawnej rozmowy, Jamajczyk wyraził swoje myśli na temat walki Cejudo z jego kolegą z klubu, Dvalishvilim.

Myślę, że jest w dobrej sytuacji. Sposób, w jaki to postrzega, to jeśli pokona numer jeden wagi, to od razu wraca do sytuacji mistrzowskiej

– powiedział Sterling.

Mieliśmy wyrównany pojedynek, więc dla kontrastu, gdybym przegrał z Seanem [O’Malleyem] w następnym starciu, dałoby to Cejudo szansę na natychmiastowy powrót do walki o mistrzostwo. To nie jest zły pomysł. Ale uważam, że ma przed sobą trudne zadanie, jeśli myśli, że może po prostu przejść obok Meraba. Myślał to samo ze mną, sądzę, że mnie nie docenił… i myślę, że może budować podobne podejście wobec Meraba. Jeśli sądził, że moje zasoby kondycji nie wytrzymają, powodzenia z [Merabem].

źródło: bjpenn.com