Mistrz kategorii średniej zapowiada, że jego kolejna walka – ze zwycięzcą starcia Roberta Whittakera z Dricusem Du Plessisem będzie zawierała jakiś specjalny element, który zapowiada dodać do swojego arsenału.

W swojej ostatniej walce, Israel Adesanya w końcu zdołał pokonać Alexa Pereirę. Zrobił to fantastycznym nokautem, odzyskując tym samym mistrzostwo wagi średniej UFC. Teraz skupia się na przyszłości. Podczas gdy niektórzy fani chcieliby zobaczyć jego trzecią walkę z „Poatanem”, Brazylijczyk wydaje się mieć zamiar przejść do kategorii półciężkiej. Adesanya natomiast już zna dwóch potencjalnych rywali na swoją kolejną walkę.

Tego lata – Robert Whittaker zmierzy się z Dricusem du Plessisem w eliminatorze do tytułu na gali UFC 290. Zwycięzca ma zapewnione starcie ze „Stylebenderem” jeszcze w tym roku.

„Face The Pain! W przeszłości, gdy słyszałeś ten utwór… wiedziałeś, że g*wno zacznie się naprawdę!! Przeszliśmy długą drogę jako sport. Było niesamowicie obserwować ten rozwój… potem dołączyłem do gry i odegrałem swoją rolę w doprowadzeniu go na nowy poziom i do milionów (i milionów) nowych osób na całym świecie. Moja kolejna walka będzie czymś wyjątkowym, bez względu na to, kto wygra. Kogo chcesz, żeby wygrał – Roba czy Dricusa i dlaczego?”

Zobacz także: „Je*any białas” – Adesanya bez skrupułów o wypowiedziach Du Plessisa

źródło: Twitter / Israel Adesanya