Choć fani z całego świata czekali na starcie Anthony’ego Johnsona z Yoelem Romero, niestety, ale póki co nie będzie miało ono miejsca. Kubańczyk nie przeszedł testów medycznych, przez co musiał wycofać się z pojedynku. Amerykańska organizacja stanęła na głowie, by jak najszybciej znaleźć zastępstwo dla „Rumble’a” i się to udało. Ten już 7 maja skrzyżuje rękawice z Jose Augusto. 

Anthony Johnson (22-6) przez lata występował w największej organizacji MMA na świecie – UFC, gdzie zgarnął rzeszę kibiców. Jego aktualna forma pozostaje jednak niewiadoma, ponieważ po raz ostatni widziany był w oktagonie ponad cztery lata temu. Na gali z numerem 210 stanął przed szansą sięgnięcia mistrzowskiego złota. Jego przeciwnikiem był wówczas dzierżący pas – Daniel Cormier (22-3). Tak naprawdę była to druga konfrontacja pomiędzy zawodnikami, ponieważ po raz pierwszy spotkali się dwadzieścia trzy miesiące wcześniej. W obu przypadkach, to „DC” wychodził z oktagonu jako triumfator, poddając oponenta duszeniem zza pleców.

Jego najbliższy rywal – Jose Augusto legitymuje się zaś zawodowym rekordem 7-2. Obecnie znajduje się na fali pięciu wygranych z kolei, co czyni go niepokonanym od blisko czterech lat. Pochodzący z kraju kawy zawodnik po raz ostatni zawalczył w kwietniu bieżącego roku. Na gali Bellator 255 – co było jego debiutem w tej organizacji – zmierzył się z Jonathanem Wilsonem (9-4) i szybko się z nim rozprawił, poddając trójkątem rękoma już w pierwszej odsłonie.

Zobacz także: Bellator ogłasza turniej z udziałem m.in. „Rumble’a”, Romero, Machidy i Badera

Nadchodzący pojedynek oczywiście odbędzie się w ramach turnieju, który aktualnie toczy się pod sztandarem Bellatora i dotyczy on dywizji do 93 kilogramów. Zwycięzca z tej pary, w następnej kolejności skrzyżuje rękawice z Vadimem Nemkovem (14-2), na którego biodrach obecnie spoczywa mistrzowskie trofeum.

Źródło: MMA Fighting