Takiego turnieju nie powstydziłaby się największa organizacja MMA na świecie, a tymczasem obejrzymy go w Bellatorze! Grand Prix wagi półciężkiej z udziałem światowych gwiazd mieszanych sztuk walki startuje 9 kwietnia.

Podczas trwającej jeszcze konferencji prasowej organizacja Bellator ogłosiła wielki turniej w wadze półciężkiej oraz podała nazwiska jego uczestników. Poznaliśmy również od razu wszystkie pary turniejowe. Grand Prix zapowiada się niesamowicie!

Zobacz także: „Bellator MMA ma teraz przewagę nad UFC” – Anderson porównuje dywizję półciężką w dwóch organizacjach

9 kwietnia odbędą się dwie z czterech walk pierwszego etapu turnieju:
Ryan Bader (27-6, 1NC) vs. Lyoto Machida (26-10)
Corey Anderson (14-5) vs. Davletdzhan Yagshimuradov (18-5-1)

Pozostałe dwa starcia zobaczymy natomiast tydzień później, 16 kwietnia:
Vadim Nemkov (13-2) vs. Phil Davis (22-5, 1NC)
Anthony „Rumble” Johnson (22-6) vs. Yoel Romero (13-5)


Walka pomiędzy Baderem i Machidą będzie rewanżem za starcie, do którego doszło w 2012 roku pod szyldem UFC. Wówczas Ryan brutalnie znokautował Brazylijczyka. Dla Badera udział w turnieju to krok w stronę odzyskania pasa mistrzowskiego wagi półciężkiej Bellatora, który stracił na rzecz innego uczestnika Grand Prix, Vadima Nemkova. Z kolei Machida powalczy o przerwanie słabej passy przegranych w ostatnich dwóch walkach.

Corey Anderson po nokaucie z rąk Jana Błachowicza rozstał się z organizacją UFC i udanie zadebiutował w Bellatorze, pokonując w ubiegłym roku Melvina Manhoefa. Najbliższy rywal Andersona, Davletdzhan Yagshimuradov związał się natomiast z amerykańską organizacją po odejściu z ACA, gdzie dzierżył mistrzowski pas.

Wspominany już Nemkov w pierwszym etapie turnieju wejdzie do klatki z Philem Davisem. To również będzie rewanż – poprzednio walka, która odbyła się w 2018 r., zakończyła się niejednogłośną wygraną Rosjanina. Od tego czasu Davis wygrał trzy kolejne starcia.

Ostatni z czterech ogłoszonych pojedynków stoczą byli zawodnicy UFC: Anthony Johnson i Yoel Romero. Nie ma co ukrywać – o tej walce marzyli niemal wszyscy fani MMA od chwili, gdy obaj ci zawodnicy podpisali umowy z Bellatorem.

źródło: Bellator