Khamzat Chimaev już w najbliższy weekend ponownie wejdzie do klatki największej organizacji na świecie. Tym razem zmierzy się ze znacznie bardziej doświadczonym od siebie oponentem, Geraldem Meerschaertem.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Amerykanin czuje się nieco niedoceniany, bowiem reprezentujący barwy Szwecji, Khamzat Chimaev ma już zaplanowane kolejne starcie, do którego ma dojść w listopadzie. Stanie wtedy w szranki z Brazylijczykiem, Demianem Maią. 26-latek nie rozumie zbytnio złości „GM3”, o czym opowiedział podczas wirtualnego media dayu przed nadchodzącym wydarzeniem.

Nie rozumiem, dlaczego czuje się nieposzanowany. W amatorskim boksie planują walki na 5-6 do przodu. Będę się bić z nim, a miesiąć później ponownie wejdę do klatki. Wcześniej dwukrotnie walczyłem w przeciągu 10 dni, także nie mam pojęcia o co mu chodzi. Mówi zdecydowanie za dużo. Zniszczę tego kurczaka. Jestem lepszy w każdej płaszczyźnie – w zapasach, parterze, stójce. Nikt mnie nie powstrzyma… Nie wiem co się wydarzy sobotniego wieczoru, ale dam siebie wszystko, żeby zabić tego kolesia. Tego jestem pewny. Zrobię wszystko, żeby go wykończyć.

„Borz” aktualnie legitymuje się rekordem 8-0. Do największej organizacji na świecie dołączył w tym roku i pod jej banderą stoczył dotychczas dwa pojedynki – jak sam wspominał – w przeciągu zaledwie 10 dni. Oba te starcia wygrał w dominującym stylu, co spowodowało, iż zwrócił na siebie uwagę całego sportowego świata.

Gerald Meerschaert jest natomiast znacznie bardziej doświadczonym fighterem. Podczas swojej przygody z wszechstylową walką wręcz odbył już ponad 40 bojów, z czego zwyciężał 31 razy. Swój ostatni pojedynek stoczył w czerwcu bieżącego roku, kiedy na wydarzeniu z numerem 250 musiał uznać wyższość Iana Heinischa, przegrywając już w pierwszej rundzie.

Zobacz także: UFC on ESPN+36: Covington vs. Woodley – pełna karta walk. Gdzie i jak oglądać?

Źródło: MMAjunkie