Corey Anderson minionej nocy przegrał walkę z Janem Błachowiczem przez nokaut w pierwszej rundzie. Amerykanin zabrał już głos po porażce, zapewniając, że nie zamierza się nad sobą użalać dłużej niż 5 minut.

Przed walką światowe środowisko MMA faworyzowało Andersona i to jemu wróżono, że będzie następnym przeciwnikiem Jona Jonesa. W oktagonie UFC – Jan Błachowicz udowodnił, że to on zasługuje na miano kolejnego pretendenta do mistrzowskiego pasa, posyłając Coreya na deski już pierwszej rundzie.

Zobacz również: UFC Rio Rancho: Jan Błachowicz znokautował Coreya Andersona w pierwszej rundzie! [WIDEO]

Corey Anderson na swoim Twitterze zamieścił, krótkie oświadczenie, w którym przyznaje, że porażka nigdy go nie powstrzymała i tym razem też tego nie zrobi.

„Wspaniały trener powiedział mi kiedyś „Masz 5 minut żeby się nad sobą użalać, a później musisz iść dalej.” Żyjemy i uczymy się, czas powrócić do deski kreślarskiej. Doceniam każdego fana i hejtera. Przegrana nigdy mnie nie powstrzymała i nie powstrzyma teraz. Do zobaczenia na szczycie.”

źródło: Twitter