Były komentator organizacji UFC, a jeszcze dawniej jej zawodnik – Dan Hardy, nie przebierał w słowach pod adresem Dany White’a i swojej byłej firmy.

Były pretendent do pasa mistrzowskiego UFC w wadze półśredniej, Dan Hardy, nie szczędził słów krytyki pod adresem prezydenta UFC, Dany White’a, podczas ostatnich wypowiedzi. „The Outlaw” pracował zarówno w, jak i poza oktagonem podczas swojej długiej kariery z największą organizacją MMA na świecie. W 2013 roku niespodziewanie wycofał się z walki. Chociaż wciąż był w szczytowej formie sportowej, u zawodnika z Nottingham zdiagnozowano zespół Wolff-Parkinsona-White’a, wrodzone schorzenie, które powoduje nieregularny rytm serca.

Hardy był jednym z wielu krytyków kontrowersyjnej serii Power Slap. Nowa inicjatywa Dana White’a wywołała burzę ze względu na wysoki poziom niebezpieczeństwa i potencjalne uszkodzenia mózgu, które ryzykują zawodnicy, otrzymując za to śmieszne pieniądze.

W ostatniej rozmowie z gospodarzem The Ringer, Petesy Carrollem, Hardy ujawnił, że wielu pracowników UFC również nie jest zadowolonych z Power Slap. „To jest bardzo podobne do Rosji Putina” – powiedział Hardy, który wyjaśnił, że wiele osób w UFC cicho sprzeciwia się tej inicjatywie i uważa ją za „absurdalny cyrk”, który został nałożony na pracowników UFC.

Większość osób w organizacji również nie może jej znieść, ale czują się bez wyjścia. W UFC jest teraz bardzo podobnie jak w Rosji Putina. Depresyjne jest widzieć, jak ci ludzie, którzy zwykle są bardzo entuzjastyczni wobec mieszanych sztuk walki, niosą na swoich barkach ten absurdalny cyrk Power Slap.

Hardy sugeruje, że liczne problemy wewnętrzne UFC zaczynają wpływać na jego funkcjonowanie na zewnątrz. Wskazuje na prezesa UFC – Danę White’a jako kluczowy problem i uważa, że White w obecnej chwili wyrządza organizacji więcej szkody niż pożytku.

Firma gniła od środka od dłuższego czasu, a teraz gnicie zaczyna pokazywać się na zewnątrz… On [Dana White] teraz wyrządza więcej szkody niż cokolwiek innego. On zdecydowanie przebywa na stanowisku głównodowodzącego zbyt długo.

Zobacz także: Dan Hardy potwierdza, że został zwolniony z UFC