Do szokującej sytuacji doszło podczas weekendowej wizyty małżeństwa White’ów w jednym z klubów nocnych w Cabo San Lucas. Wideo, na którym widać, jak prezes UFC policzkuje swoją żonę obiegło właśnie internet. 

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Dana White i jego żona Anne, bawili się w weekend w jednym z klubów nocnych w Cabo San Lucas. Dziennikarze, którzy rozmawiali ze świadkami wydarzenia donoszą, iż wieczór upłynął wszystkim pod znakiem sporej ilości alkoholu.

W pewnej chwili Dana White powiedział coś do żony, a ta w odpowiedzi spoliczkowała go. Na nagraniu widzimy, że prezes UFC nie zastanawiał się długo i zareagował… oddając uderzenie. Następnie oboje zaczęli dyskutować. Jak twierdzą świadkowie, cała sytuacja „wróciła do normy” po około minucie i nic podobnego później nie miało już miejsca.

Nagranie z prezesem UFC, który bije kobietę – w dodatku własną żonę – obiegło internet, wywołując prawdziwy skandal. Jak się okazuje, TMZ zdążyło już uzyskać komentarz od obojga zainteresowanych na temat zajścia.

Jestem teraz z rodziną w Cabo San Lucas. W Sylwestra bawiliśmy się w klubie i niestety, zdarzyło się to, co się zdarzyło.

mówi White.

Należę do tych facetów, którzy zawsze powtarzali: „nie ma żadnego wytłumaczenia dla mężczyzny, który podniesie rękę na kobietę”. A teraz jestem tu i rozmawiam z wami o czymś takim… Jesteśmy małżeństwem od prawie 30 lat. Znamy się odkąd mieliśmy po 12 lat. Przeszliśmy razem wiele, mamy troje dzieci, a teraz doszło do tak okropnej sytuacji.

Jestem zażenowany, ale w tej chwili nasza uwaga jest skoncentrowana przede wszystkim na dzieciach. Pokazaliśmy im to nagranie, gdy tylko pojawiło się w sieci i omówiliśmy to, co się stało.

Ludzie będą o tym mówić, będą mieli swoje zdanie. I większość z nich będzie miała rację, zwłaszcza, gdy będzie to tyczyło się mnie. Nie wolno tknąć kobiety, nigdy! Moja żona i jak kochamy się, jesteśmy razem od bardzo dawna. Taka sytuacja zdarzyła się nam tylko raz. (…) Przeprosiliśmy za to siebie nawzajem, przeprosiliśmy nasze dzieci. To moja żona… Wypiliśmy zdecydowanie za dużo i wydarzyło się to, co się wydarzyło. To tyle.

opowiada wyraźnie poruszony White.

Jego żona dodaje:

Powiedzieć, że takie zachowanie nie jest w jego stylu, to jak nic nie powiedzieć. Nic takiego nie przydarzyło się nam wcześniej. Niestety, oboje za dużo wtedy wypiliśmy i sprawy wymknęły się spod kontroli z obu stron.

Trudno przejść do porządku dziennego nad tą sytuacją. Jak Wy odbieracie to wydarzenie?

Materiał powstał we współpracy z partnerem

źródło: TMZ