Posiadający ogrom fanów głównie ze względu na nieszablonowy styl bycia i nieustępliwość w klatce, Nate Diaz prawdopodobnie powróci do oktagonu już w maju.

Pierwszy pogromca Conora McGregora w UFC – Nate Diaz zaskoczył wszystkich niedawnym wpisem za pomocą Twittera, wedle którego, młodszy z braci Diazów powróci do klatki już 15 maja, podczas gali UFC 262.

 „Sprawdź mnie 15 maja, będę w walce wieczoru gali #ufc262 w Houston, Texasie. Będę miał także walkę o pas kategorii lekkiej na tej karcie, ludzie muszą się dowiedzieć, kim są ci goście, którzy bardzo ciężko pracowali i nie mogę się doczekać, by zobaczyć, kto przejmie moją starą 👑 do zobaczenia tam 👊🏼”

Wspomnianą przez Amerykanina walką o pas jest oczywiście starcie pomiędzy Michaelem ChandleremCharlesem Oliveirą o wakujący pas Khabiba Nurmagomedova. Pomimo słów Diaza, to właśnie ten pojedynek będzie main eventem gali UFC 262. Jak się jednak okazuje, Nate jako pierwszy w historii organizacji UFC stoczy pięciorundowy niemistrzowski co-main event.

Doniesienia o walce Diaza potwierdził Brett Okamoto z ESPN, wg którego – Amerykanin zmierzy się w pięciorundowej walce z Leonem Edwardsem.

Anglik ostatni raz widziany był w akcji 13 marca, gdzie wielokrotnie wsadzając palce do oka Belala Muhammada sprawił, że rywal był niezdolny do kontynuowania pojedynku, a wynik walki został uznany za no-contest. Nate natomiast, przegrywając podczas gali UFC 244 przez przerwanie lekarskie z Jorge Masvidalem.

Zobacz także: Czym kierował się Daniel Zaręba, przerywając walkę Kijańczuka z Filipczakiem? Sędzia wydał oświadczenie

źródło: Twitter