Jak podaje Brett Okamoto, były mistrz dywizji koguciej, TJ Dillashaw, któremu niedawno skończyło się dwuletnie zawieszenie, powróci do oktagonu mierząc się z Corym Sandhagenem podczas jednej z majowych gal UFC.

Wedle informacji od dziennikarza ESPN – Bretta Okamoto, TJ Dillashaw powróci do klatki UFC 8 maja, w main evencie krzyżując rękawice z Corym Sandhagenem

Dillashaw to dwukrotny, były mistrz kategorii koguciej organizacji UFC. Po serii czterech zwycięstw i udanej obronie pasa, zdecydował się na zejście do najlżejszej męskiej dywizji, celem zmierzenia się z ówcześnie panującym tam mistrzem, Henrym Cejudo. Walki tej, TJ nie będzie mile wspominał, gdyż został znokautowany w zaledwie 32 sekundy. Pasa swojej kategorii wprawdzie nie stracił, jednak w wyniku wykrycia w jego organizmie nielegalnych substancji dopingujących, został mu on odebrany, a Amerykanina zawieszono na okres dwóch lat. 

Sandhagen natomiast, po pięciu wygranych walkach pod sztandarem UFC, zasłużył na eliminator do pasa. W zeszłym roku zestawiono go zatem z Aljamainem Sterlingiem, choć walka kompletnie nie poszła po jego myśli, gdyż odklepał duszenie Jamajczyka po raptem 88 sekundach. Następnie jednak, powrócił i znokautował ekwilibrystyczną obrotówką Marlona Moraesa, niedawno dokładając do tego także ciężkie i błyskawiczne KO latającym kolanem na Frankiem Edgarze.

Zobacz także: Georges Saint-Pierre uważa, że UFC chce porażki Khabiba przed odejściem na sportową emeryturę

źródło: Twitter Bretta Okamoto