Choć Abus Magomedov wystąpił w okrągłej klatce dotychczas zaledwie raz, fani znad Wisły przyjęli go niezwykle ciepło, dlatego teraz dokładnie śledzą jego każdy ruch. Wiele wskazuje na to, iż jego kolejny start będzie miał miejsce w limicie wagowym dywizji półciężkiej.

Abus Magomedov (24-4) do klatki KSW wszedł w grudniu minionego roku. Zmierzył się wówczas z Cezarym Kęsikiem (12-1) i nie dając mu większych szans, poddał już w drugiej odsłonie, fundując mu jednocześnie pierwszą porażkę w zawodowej karierze. Następnie brał czynny udział w awanturze, która podczas gali z numerem 58 wybuchła pomiędzy jego klubowym kolegą – Shamilem Musaevem (15-0) oraz Urosem Jurisicem (11-1). Konsekwencją tego wybryku było półroczne zawieszenie na możliwość toczenia pojedynków w polskiej organizacji. Wielu kibiców straciło wówczas nadzieję, że zobaczą go jeszcze pod tamtejszym sztandarem, aczkolwiek ostatecznie wszystko się wyjaśniło.

Zobacz także: Abus Magomedov zostaje w KSW

W kuluarach sporo mówiło się o tym, iż po udanym debiucie w organizacji, Magomedov zostanie kolejnym wzmocnieniem w kategorii do 93 kilogramów. Wszystko wskazuje na to, iż właśnie tak się stanie, co Wojsław Rysiewski niedawno nam potwierdził.

Jesteśmy dogadani w sprawie przedłużenia umowy. Wkrótce pewnie będziemy informować o kolejnej walce Abusa. Nie wiem, czy chcę zdradzać… Ale tak, plan jest taki, że będzie on zmieniał kategorię wagową na wyższą. 

Choć Abus w klatce KSW wystąpił dotychczas zaledwie jednokrotnie, jest on zawodnikiem bardzo doświadczonym. W przeszłości z powodzeniem toczył batalie pod szyldami takich organizacji, jak chociażby GMC, czy PFL.