Jessica Andrade ns UFC 266 przez TKO w ostatnich sekundach pierwszej rundy pokonała Cynthię Calvillo. Po tym zwycięstwie Brazylijka podała nazwiska dwóch zawodniczek, z którymi teraz chciałaby się zmierzyć. Są to Rose Namajunas i Weili Zhang.

Andrade w przeszłości, gdy występowała w dywizji słomkowej, spotykała się w oktagonie zarówno z Namajunas jak i Zhang, które już niedługo zawalczą o tytuł. Obecnie Brazylijka zasila grono zawodniczek dywizji muszej, jednak zapowiedziała, że byłaby skłonna powrócić do niższej wagi, by tam zmierzyć się ze zwyciężczynią nadchodzącego mistrzowskiego starcia:

To idealny moment, ponieważ mogłabym dostać trylogię z Rose albo rewanż z Weili. Wiem, że jestem dobra w dywizji do 115 funtów, tak samo jak w do 125 funtów i do 135. Wszystko zależy od tego, jak to się rozłoży w czasie. Czasem nie wstrzelisz się w idealny moment. Chcę być mistrzynią. Wiem, że to idealny czas, by zawalczyć i by pas wrócił do Brazylii.

Andrade w Namajunas spotkała się jak dotąd dwa razy: za pierwszym razem wygrała przez KO w drugiej rundzie na gali UFC 237. Za drugim razem przegrała niejednogłośnie na gali UFC 251. Z Zhang natomiast zmierzyła się w 2019 roku, kiedy przegrała przez TKO w niecałą minutę.

źródło: mmajunkie.usatoday.com