Colby Covington ujawnił, jaka kontuzja wyeliminowała Jorge Masvidala z jego najbliższej konfrontacji z Leonem Edwardsem. O wszystkim opowiedział, goszcząc w audycji Submission Radio

Colby’ego Covingtona (16-3) wraz z Jorge Masvidalem (35-15) łączy bardzo burzliwa historia. Od klubowych kolegów, aż po wrogów, którzy nie przepuszczą żadnej okazji, by dociąć drugiej stronie. „Gambred” przeżywa teraz niełatwy okres – w grudniu miejsce miała mieć jego hitowa konfrontacja z Leonem Edwardsem (19-3), lecz nabawił się kontuzji.

Zobacz także: „Zamknij mordę, p*zdo. Masvidal by cię zamordował” – Mateusz Gamrot ostro odpowiada Edwardsowi

Choć on sam niechętnie wypowiada się na temat urazu, rąbka tajemnicy uchylił teraz Covington, twierdząc, że Masvidal połamał żebra. Jak łatwo się domyślić, oprócz samej informacji, „Chaos” wysłał w kierunku swojego byłego kolegi wiązankę, w której nie szczędził mu gorzkich słów.

Powiem szczerą prawdę, dotyczącą Jorge Masvidala. Wciąż mam w tamtym klubie osoby, które mnie uwielbiają – nie jestem mistrzem ludzi z przypadku. Z tego względu dostaję informację z samego środka. Więc ten delikatny koleś, „Uliczny Judasz”, połamał sobie żebra. Doszło do tego w zeszłą sobotę na treningu i tak… Jest kruchy, dlatego musiał się wycofać. Przykro, że ludzie z jego otoczenia nadal wolą mnie od niego. 

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Pomimo, że obaj od bardzo dawna wypowiadają się o sobie wyłącznie negatywnie, wciąż nie było poważnego pomysłu zestawienia ich. Obecnie coraz więcej mówi się o ich potencjalnym angażu jako trenerów w programie The Ultimate Fighter, więc może ta rywalizacja ostatecznie zakończy się w oktagonie? Czas pokaże – aktualnie Masvidala czeka dłuższa przerwa od startów.

Źródło: YouTube/Submission Radio