Na KSW 86 pojedynek Sebastiana Przybysza z Jakubem Wikłaczem zakończył się nie tak, jak każdy sobie życzył.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Po faulu mistrza wkroczył sędzia. Odjął dwa punkty, a następnie została ogłoszona techniczna decyzja. Na kartach sędziowskich widniał remis. Po walce sztab reprezentanta Mighty Bulls Gdynia złożył protest, którego wedle menadżera zawodnika nie rozpatrzono odpowiednio:

Ci, którzy rozpatrywali ten protest poza sędzią szwedzkim w rozmowach […] – nawet Ci sędziowie, którzy sędziują w KSW powiedzieli wprost – „Jeżeli byśmy byli w klatce, dalibyśmy dyskwalifikację.” No to pytam – dlaczego w tej opinii nie można było napisać, że tak by się stało. Ciężar tego, że sami by dali, nie oznacza, że jest to prawem do podważenia czyjejś decyzji, czyli Marca Goddarda. Ja się pytam – jeśli to nie jest podstawą, to co jest? Wszyscy wiemy, że powinna być dyskwalifikacja. W odpowiedzi na protest nie było odpowiedzi na pytania, które zawarłem i to w tym „pierwszym”. Dopiero po dopytaniu dostałem jakieś lakoniczne odpowiedzi. Wszyscy łącznie z sędzią głównym przyznają, że oni by dali dyskwalifikację nikt nawet słowem się nie zawahał, że tak by w ich oczach wyglądało – jeśli chodzi o papier. Życie życiem, prawda prawdą. 

stwierdził.

Artur Ostaszewski skomentował też wypowiedzi Johna McCarthy’ego i rozjemcy wspomnianego starcia – Marca Goddarda:

To jest starszy gość [John McCarthy], który nawet w branży jest trochę memem. Porozmawiałem sobie z sędziami i od dawna nie sędziuje. Od dawna nie jest na bieżąco z zasadami. Zachłyśnięty swoją pozycją legendarnego sędziego. Pozwala sobie na nieco więcej. Najbardziej zabawne było, że w którymś tam tweecie dopisał, że nie wie, ale Goddard na pewno miał swoje powody. Wewnątrz środowiska [Goddard] chełpi się, że nigdy nie dał dyskwalifikacji. On po prostu tego nie uznaje i nie chce. Mam wrażenie – nie znam Marca, ale rozmawiałem z osobami, które go znają. Jest bardzo przewrażliwioną osobą na punkcie swojego autorytetu. Podejrzewam, że nie walczymy o prawdę, tylko o ego. 

powiedział.

Zobacz również: „Stopa Kuby nie miała kontaktu z głową” – sędzia Goddard o faulu na KSW 86

Cały wywiad jest do obejrzenia poniżej: