Komentator UFC – Joe Rogan bardzo chce zobaczyć rewanż mistrza – Jona Jonesa (26-1) z ostatnim pretendentem – Dominickiem Reyesem (12-1).

Jon Jones oraz Dominick Reyes spotkali się podczas walki wieczoru gali UFC 247. Po kontrowersyjnej i dziwnej decyzji, mistrz pozostał na tronie. Gdy tylko ręka Jonesa została uniesiona ku górze, media społecznościowe od razu zostały zalane toną krytyki, kpin i śmiechu, ale również nawoływań do zestawienia natychmiastowego rewanżu. 

Zwolennikiem tej teorii jest m.in. Joe Rogan, który nie ma wątpliwości, że tym razem pretendent pokazałby się znacznie lepiej niż za pierwszym razem.

Jestem podekscytowany myślą o zobaczeniu tego rewanżu. Myślę, że Dominick Reyes byłby nawet lepszy w rewanżu. Sądzę, że teraz Dominick Reyes dostrzegł, jak to jest z jego kondycją w trzeciej, czwartej i piątej rundzie, będąc na szczycie góry i walcząc ze smokiem. Myślę, że wróci lepszy niż kiedykolwiek wcześniej był.

powiedział komentator w swoim podcaście.

Chciałbym to zobaczyć. Chcę zobaczyć, co Reyes może jeszcze zrobić. Teraz już wie, z czym to się je. Reyes wejdzie do tej drugiej walki mając świadomość, jak niewiele brakowało, żeby został mistrzem wagi półciężkiej. Jeden sędzia dał Jonowi cztery rundy, co jest ku*wa żenująco słabe.

Jon Jones na styk obronił pas z Thiago Santosem i Dominickiem Reyesem, co wg Rogana świadczy, że mistrz jest już nieco znudzony ciągłym byciem na szczycie.

Trzeba się zastanowić, jak bardzo ten spadek jego formy jest spowodowany brakiem entuzjazmu a jak bardzo zjazdem formy fizycznej. Może jeśli przyjdą duże walki jak ze Stipem Miociciem albo Francisem Ngannou to jego motywacja wróci? Miał też kilka lat przerwy z powodu różnych problemów. 2 lata, kiedy w ogóle nie walczył. Ale przez 9 lat stawiał czoła największym mistrzowskim wyzwaniom.