Wielu fanów zastanawia się, kiedy Jon Jones (24-1) zadebiutuje w kategorii ciężkiej i czy doczekamy się trylogii z Danielem Cormierem (22-1). Niestety, nie mamy dobrych wieści, bowiem istnieje duża szansa, że na debiut „Bonesa” w królewskiej kategorii wagowej będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.

Jon Jones to jedna z największych oraz najbardziej kontrowersyjnych postaci w MMA. Podczas swojego ostatniego pojedynku na gali UFC 235 zdeklasował doświadczonego Anthony’ego Smitha i obronił swój pas kategorii półciężkiej. Długo spekulowano na temat potencjalnej trylogii Jona Jonesa z Danielem Cormierem, jednak „Bones” podczas podcastu Dan Hardy’s Open Mat stwierdził, że jako zawodnik wagi półciężkiej stanie jeszcze do co najmniej trzech pojedynków:

 Czekają mnie jeszcze przynajmniej trzy pojedynki w kategorii półciężkiej. Po Thiago Santosie najprawdopodobniej zawalczę z Lukiem Rockholdem. Jest jeszcze Johnny Walker, o którym ostatnio zrobiło się głośno. Czekają mnie trzy trudne pojedynki zanim przejdę do wyższej kategorii.

Trudno nie zauważyć, że Jon Jones przybrał trochę na masie i wydaje się być dużo większy niż podczas ostatniej walki na UFC 235. „Bones” przyznaje, że koncentrował się na nabraniu masy mięśniowej:

Tak, teraz ważę około 240 funtów. Zmienił się mój trening, jestem bardziej dojrzały i razem ze sztabem koncentrujemy się na detalach. Czeka mnie trudna walka z Thiago Santosem. Santos jest bardzo zmotywowany i głodny sukcesu, ale czeka go długa noc.

Jak widać Jones już zaplanował sobie drogę do kategorii ciężkiej. Jednak okazję na pokrzyżowanie planów Amerykanina będzie miał nasz Jan Błachowicz, którego – jak widać – „Bones” nie bierze pod uwagę w kategorii potencjalnego przeciwnika. „Cieszyński książę” podczas swojej następnej walki skrzyżuje rękawice z Lukiem Rockholdem na gali UFC 239 i potencjalna wygrana może oznaczać, że to właśnie on zmierzy się z Jonem Jonesem. A Wy jak myślicie, kiedy Jon Jones zadebiutuje w kategorii ciężkiej i czy dojdzie do trylogii z Danielem Cormierem?

Poniżej znajduje się cały wywiad z Jonem Jonesem:

źródło: twitter.com