Jon Jones wściekły: Skoro Cormier jest jednym z najlepszych w historii, to kim muszę być ja?

źródło: facebook / Jon Jones, Daniel Cormier

Były mistrz organizacji UFC, Jon Jones i jedyny jak dotąd pogromca Daniela Cormiera, nie mógł przemilczeć wypowiedzi byłego rywala, który przyznał, że jego ewentualne zwycięstwo nad Stipe Miocicem podczas UFC 226 uczyni go „jednym z najlepszych zawodników wszech czasów”.

Jon Jones (22-1, 1NC) utracił pas nie z powodu przegranej, ale dlatego, że ponownie wykryto w jego organizmie niedozwoloną substancję po tym, jak pokonał Daniela Cormiera (20-1, 1NC) na gali UFC 217 w ubiegłym roku. Z tego powodu Jones nadal uważa siebie za mistrza i zawodnika lepszego, niż DC.

Zobacz także: Jon Jones: Nie potrzebuję pasa. W głębi serca czuję, że dalej jestem mistrzem.

Nic więc dziwnego, że promowanie przez UFC Cormiera przed walką z Miocicem z użyciem pojęć takich jako GOAT [greatest of all time – z j. angielskiego najlepszy w historii] wprawia Bonesa w stan furii.

W odpowiedzi na filmik zamieszczony w sieci przez UFC, na którym Cormier przyznaje, że będzie mógł zaliczać się do grona najlepszych w historii po pokonaniu mistrza wagi ciężkiej, a organizacja pyta, czy DC zasługuje na miano GOAT’a, Jones stwierdził:

„A jak było ze mną ostatnio? Zejdźmy na ziemię i przestańmy wreszcie zadawać to pytanie.”

„Jeśli on się pojawia w tej rozmowie, to kim ja jestem? Przeskur**synem?”

„Człowieku, jak ja już bardzo chcę odzyskać moją robotę i dać komuś po mordzie!”

Kiedy i czy Jon Jones wróci do klatki UFC, to nadal pozostaje pod znakiem zapytania. Niedawno goszczący w programie The MMA Hour jeden z managerów Jonesa, Abe Kawa przyznał, że były mistrz aż rwie się do walki i prawdopodobnie już należy współczuć temu, z kim skrzyżuje rękawice w pierwszej walce po odwieszeniu kariery. Sztab Bonesa nie ukrywa również, że marzeniem Jonesa jest walka ze zwycięzcą starcia Miocic vs. Cormier.

Zobacz także: Manager Jona Jonesa o jego powrocie do UFC: „To skomplikowane”

 

źródło: Twitter