O zwakowany przez Jona Jonesa pas mistrzowski, już w przyszłym miesiącu powalczy nasz rodak, Jan Błachowicz z Dominickiem Reyesem. Jak na „Bonesa” przystało, ten nie mógł przejść obojętnie obok zestawienia i uszczypliwie skomentował go za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

„To, co dla jednego człowieka jest śmieciem, dla innego może okazać się skarbem.”

Jon Jones znany jest ze swojej arogancji, która oczywiście poparta jest czynami w klatce. Amerykanin niedawno rzucił wyzwanie przyszłemu czempionowi dywizji do 93 kg, by ten obronił pas co najmniej tyle razy, ile on.

Zobacz także: Jon Jones „rzuca wyzwanie” przyszłemu mistrzowi dywizji półciężkiej

„Bones” prowadzi teraz rozmowy z amerykańskim promotorem, by przejść do królewskiej kategorii i tam toczyć kolejne boje. Sam fighter sugerował ostatnio hipotetyczne zestawienie z tamtejszym mistrzem, Stipe Miocicem. Na ten moment nie wiadomo jednak, czy 33-latek będzie w stanie dogadać się z szefostwem pod względem warunków finansowych.

Zobacz także: Anderson Silva stoczy z Uriahem Hallem ostatni pojedynek w karierze

Źródło: Twitter