24 listopada miejsce będą miały finały turnieju we wszystkich kategoriach w PFL. Do karty walk wpisano także superfight z udziałem byłej mistrzyni Kayli Harrison. Amerykanka stanie wówczas w szranki z Julią Budd.

Kariera Kayli Harrison w MMA przez bardzo długi czas układała się wręcz idealnie. Amerykanka pewnie pokonywała wszystkie postawione na jej drodze przeciwniczki i wydawało się, że trudno będzie znaleźć jej godną rywalkę. Pod koniec minionego roku nacięła się natomiast na Larissę Pacecho, która pokonała ją na pełnym dystansie, odbierając tym samym magiczne „0” z rekordu i mistrzowski pas.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Na jej powrót do klatki musieliśmy czekać dokładnie rok. Oficjalnie potwierdzono już, iż Harrison ponownie zawalczy 24 listopada, podczas finałów tegorocznego turnieju. Czeka ją jednak niełatwe zadanie, bowiem zmierzy się z doświadczoną Julią Budd.

Zobacz także: Rafał Haratyk zasila szeregi organizacji KSW!

Budd ostatni raz widziana była w akcji, w czerwcu bieżącego roku. Stanęła wtedy w szranki z Martiną Jindrovą i pewnie prowadząc konfrontację, ostatecznie jednogłośnie wygrała na kartach sędziowskich. Wróciła tym samym na właściwe tory po wcześniejszej serii aż trzech przegranych.

Źródło: Instagram/PFL MMA, fot. PFL MMA