Wygląda na to, iż Kevin Lee zaczyna budować podwalinę pod kolejną, potencjalną potyczkę. Popularny „Motown Phenom” zaczepił w swoich mediach społecznościowych Mike’a Perry’ego, sugerując, iż mogliby się zmierzyć jeszcze pod koniec bieżącego roku. 

Kevin Lee (18-7) ostatnimi czasy kiepsko sobie radzi pod sztandarem UFC. Przegrał pięć z siedmiu minionych starć. Zeszły weekend również okazał się dla niego pechowy. Amerykanin podzielił oktagon z wchodzącym na zastępstwo, Danielem Rodriguezem (16-2) i przewalczywszy pełny, 15-minutowy dystans, ostatecznie musiał uznać wyższość rywala, odnosząc porażkę przez jednogłośną decyzję sędziów.

Zobacz także: „Próbowałem wspiąć się na bardzo wysoką górę…” – Kevin Lee otwiera się na temat ostatniej przegranej

Kariera Mike’a Perry’ego (14-8) również nie znajduje się obecnie w co najmniej dobrej pozycji, więc pomysł, z którym wyszedł „Motown Phenom” miałby sporo sensu, jeśli przegrany miałby opuścić szeregi amerykańskiego giganta. 28-letni Lee, chciałby, aby rozwiązało się to jeszcze przed końcem 2021 roku.

„Mike, grudzień brzmi dla mnie dobrze.”

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Póki co oczywiście nie wiadomo, jak Perry zareaguje na tę zaczepkę i czy prezes organizacji – Dana White – będzie w ogóle zainteresowany zestawieniem takiego starcia. Pozostaje więc uzbroić się w cierpliwość i wyczekiwać dalszych wieści, dotyczących tej dwójki.

Źródło: Twitter/Kevin Lee