28 maja w łódzkiej Atlas Arenie na gali KSW 70 dojdzie do walki dwóch legend największej polskiej federacji MMA. Mariusz Pudzianowski zmierzy się z debiutującym w wadze ciężkiej Michałem Materlą. Typujemy galę razem z Fortuną i ekspertami zakładów bukmacherskich!

Chociaż wyraźnym faworytem walki wieczoru jest były mistrz KSW wagi średniej, to nie można lekceważyć siły „Pudziana”, który wygrał ostatnie cztery pojedynki. Temu zestawieniu będą towarzyszyć spore emocje, a każdy kto ma ochotę na dodatkową dawkę adrenaliny może typować wyniki walk KSW 70 w zakładach bukmacherskich Fortuna, które współpracują z Konfrontacją Sztuk Walki.

Mariusz Pudzianowski w ubiegłym roku wrócił do klatki po ponad rocznej przerwie i zaliczył serię trzech zwycięstw, pokonując m.in. Łukasza Jurkowskiego. Teraz na jego drodze staje inna legenda KSW, chociaż w ostatnich miesiącach więcej mówiło się o potencjalnym zestawieniu byłego strongmana z Mamedem Chalidowem. Po porażce z Roberto Soldicem 41-latek nie jest jednak jeszcze gotowy na kolejne wyzwanie, dlatego naprzeciw „Pudziana” stanie Michał Materla.

To będzie klasyczna konfrontacja techniki z siłą. Obaj mają ogromne doświadczenie i przez ostatnią dekadę byli twarzami KSW. Chociaż drogi Materli z federacją należącą do Macieja Kawulskiego i Martina Lewandowskiego w pewnym momencie rozeszły się, to niedawno podpisano nowy kontrakt, a obie strony są już w dobrych relacjach. O Pudzianowskim od kilku lat mówi się, że jest blisko zakończenia kariery w sportach walki, ale najsilniejszy niegdyś człowiek na świecie wciąż nie składa broni. Pełną analizę tego pojedynku znajdziecie na stronie Legalnibukmacherzy.pl. Walka wieczoru gali KSW 70 jest także omawiana w materiale wideo „Lecą Typy”, w którym wystąpił Kuba Jędryka z naszej redakcji. W komentarzach pod filmem jest zorganizowany KONKURS – możecie typować wynik starcia Pudzianowskiego z Materlą. Pierwsze 3 osoby, które poprawnie wytypują zwycięzcę walki oraz sposób wygranej (np. Pudzianowski – KO), otrzymają Freebet na 20 PLN od bukmachera Fortuna.

Izuagbe Ugonoh – Marek Samociuk II

Podczas łódzkiej gali dojdzie także do rewanżu Izuagbe Ugonoha z Markiem Samociukiem. Podobnie jak przed pierwszą walką, faworytem według bukmachera Fortuna jest były pięściarz. Po raz pierwszy do starcia tych zawodników doszło w kwietniu ubiegłego roku. Samociuk zaakceptował pojedynek z niewielkim wyprzedzeniem, a mimo wszystko zastopował w drugiej rundzie Ugonoha, który miał duże problemy z oddychaniem. Dotychczasowa przygoda Izu w KSW nie spełnia oczekiwań. W debiucie nie wypadł najlepiej, jednak szczęśliwie wygrał dzięki kontuzji Quentina Domingosa. Przed swoim drugim występem Ugonoh był zdecydowanym faworytem, a kiedy jego rywal z powodu niedyspozycji fizycznej w ostatniej chwili uległ zmianie, niemal pewne wydawało się, że były zawodowy pięściarz powinien łatwo wygrać. Po raz kolejny Ugonoh źle zniósł mentalnie pojedynek i po pierwszej rundzie nie miał siły kontynuować rywalizacji.

W czasie jego bokserskich występów miały miejsce podobne historie. To m.in. dlatego Izu w pożegnalnym bokserskim pojedynku został znokautowany przez Łukasza Różańskiego. Przed rewanżem z Samocukiem presja jest na Ugonohu, który musi udowodnić, że ubiegłoroczna porażka była tylko wypadkiem przy pracy. Tym razem poprzeczka będzie jednak zawieszona dużo wyżej, ponieważ jego rywal miał czas na przygotowania, a pierwszy pojedynek z pewnością dał mu sporo pewności siebie. Samociuk w ostatnim występie został znokautowany przez Michała Kitę, jednak w starciu z doświadczonym ciężkim, nie miał żadnych argumentów. Jego starcia z Ugonohem nie należy rozpatrywać w kwestiach sportowych, ale przede wszystkim pod kątem emocjonalnym. Jeśli Izu wytrzyma mentalnie, to jego umiejętności stójkowe powinny być wystarczające do odniesienia zwycięstwa. Istnieje jednak duża szansa, że historia z ubiegłego roku się powtórzy, a im mocniej będzie naciskał Samociuk, tym większa jest szansa, że Ugonoh zaliczy kolejną porażkę.

W tej walce może wydarzyć się wszystko, ale jedna rzecz wydaje się bardzo prawdopodobna. Pojedynek zakończy się przed czasem. Ugonoh przy problemach z opanowaniem emocji szybko straci siły, z kolei Samociuk też nie jest długodystansowcem. Waga ciężka, małe doświadczenie z obu stron i duża chęć podejmowania ryzyka. Dla Ugonoha to walka o pozostanie w KSW, z kolei Samociuk może zapewnić sobie kolejne ciekawe szanse. Ten pojedynek będzie pełen emocji i raczej nie skończy się na punkty.

Ciekawy typ na podstawie tej analizy: Walka zakończy się przez KO, TKO lub DQ – kurs 1.80.

Ricardo Prasel – Daniel Omielańczuk

Daniel Omielańczuk wraca do KSW po przerwie, która trwała ponad dekadę. Jego przygoda z federacją ACA dobiegła końca, a właściciele największej polskiej organizacji, która ma w tym roku bardzo napięty terminarz, sięgnęli po zawodnika, który jest lubiany przez kibiców i budzi spore zainteresowanie. Powrót na polską matę nie będzie jednak dla niego łatwy. Prasel w swoim ostatnim występie sprawił bardzo dużą niespodziankę, wygrywając przed czasem z Michałem Kitą. Trenujący w Niemczech zawodnik z Brazylii to parterowiec, którego cechuje duże doświadczenie i bardzo solidne umiejętności zapaśnicze. Polak jest ogromnym faworytem w oczach bukmachera Fortuna, ale patrząc na jego ostatnie występy, kursy wydają się mocno przeszacowane.

Omielańczuk w lutym przegrał na punkty z Adamem Bogatyrewem, a wcześniej został zastopowany przez Ewgienija Gonczarowa. 39-latek z Warszawy do przede wszystkim bardzo dobry kickbokser, który raczej nie rozstrzyga swoich pojedynków w parterze. W starciu z Praselem będzie zmuszony do obron przed obaleniami i prawdopodobnie nie uniknie zapaśniczej próby sił. Brazylijczyk niesiony entuzjazmem po ostatniej wygranej z pewnością będzie bardzo niewygodnym rywalem. Polak będzie tradycyjnie polował na mocne ciosy z lewej ręki i postara się trzymać bezpieczny dla siebie dystans przy pomocy niskich kopnięć, ale w konfrontacji z ruchliwym oraz dobrze przygotowanym parterowo rywalem może mieć problemy z wcieleniem swojego planu w życie. Forma w ostatnich walkach Omielańczuka nie skłania do ryzykowania postawienia pieniędzy po niskim kursie. W tym zestawieniu warto poszukać niespodzianki, ponieważ Prasel podobnie jak z Kitą może przetrwać początkowy szturm rywala, a następnie wypracować wygraną.

Typ Legalnych Bukmacherów: Ricardo Prasel – kurs 4.70
Typ In The Cage: Daniel Omielańczuk – kurs 1.80

Radosław Paczuski – Jason Wilnis

Atlas Arena będzie także świadkiem długo wyczekiwanego debiutu w KSW znakomitego kickboksera Radosława Paczuskiego. Jego rywalem będzie Holender Jason Wilnis, którego wiodącą płaszczyzną także jest stójka. Obaj zawodnicy mieli już okazję spróbować swoich sił w walkach na zasadach MMA. Do tej pory są niepokonani, jednak nie mieli okazji mierzyć się z rywalami, którzy byliby w stanie zmusić ich do dużego wysiłku.

W tym zestawieniu Paczuski jest faworytem bukmachera Fortuna. Polak jest zawodnikiem szybszym, bardziej dynamicznym i obdarzonym silniejszym uderzeniem. Wilnis jest mocno zbudowany, jednak w jego atakach często brakuje elementu zaskoczenia. Dla Paczuskiego może to być początek nowego etapu w zawodowej karierze, chociaż aktualnie ciężko ocenić jego potencjał w świecie mieszanych sztuk walki. Polak jest już zawodnikiem ukształtowanym, który powinien opierać swój styl na kickbokserskim podłożu i obronach przed obaleniami. W starciu z Holendrem kibice nie będą świadkami zbyt wielu prób sprowadzenia do parteru, a Paczuski powinien potwierdzić swój sportowy potencjał.

Typ „Legalnych”: Radosław Paczuski – kurs 1.42.

Materiał partnera