Po ostatniej gali XTB KSW 77 mnóstwo kibiców zadaje sobie jedno pytanie – co dalej z Mariuszem Pudzianowskim? Martin Lewandowski przyznał, iż na ten moment ma dla niego dwa możliwe zestawienia.

Po serii pięciu zwycięstw, Mariusz Pudzianowski (17-8) otrzymał szansę rywalizacji z jedną z legend nadwiślańskiej sceny MMA, Mamedem Khalidovem (36-8-2). Starcie to jednak zupełnie nie ułożyło się po jego myśli, dlatego finalnie musiał uznać wyższość rywala, zostając pokonanym już w inauguracyjnej odsłonie.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Na ten moment oczywiście zdecydowanie za wcześnie, by mówić o kolejnych występach „Pudziana”, natomiast temat ten często wywoływany jest głównie przez kibiców. W związku z tym, Martin Lewandowski musiał się do niego ustosunkować. Zrobił to, goszcząc u Artura Mazura w Klatka po klatce.

Mariusz zostaje w wadze ciężkiej, to mogę potwierdzić. Słuchaj, ja tu mam dwie opcje – Szpilka albo De Fries. Dla mnie to są jedyne ciekawe rozwiązania. Wiadomo, jedno bardziej marketingowe niż sportowe… W tym sensie, że jeden niedawno debiutujący, drugi z dużym bagażem doświadczeń, ale nadal to będzie sportowa walka. Tylko teraz czekamy na powrót Artura, aż sie wyleczy.

Jeden z właścicieli KSW mówi jasno – Phil De Fries (22-6) lub Artur Szpilka, powinen być kolejnym przeciwnikiem Pudzianowskiego. Z interesującą propozycją wyszedł natomiast niedawno Artur Ostaszewski. Menadżer zaproponował walkę byłego strongmana z Michałem Kitą (21-15-1), więc może takie rozwiązanie również zostanie wzięte pod uwagę?

Zobacz także: Pudzianowski vs. Kita? Artur Ostaszewski wychodzi z ciekawą propozycją!

Źródło: YouTube/Klatka po klatce