Nie cichną echa po oświadczeniu jednego z najpopularniejszych zawodników MMA nad Wisłą, Mameda Khalidova, jakoby chciał spróbować także swoich sił w formule bokserskiej. O komentarz dotyczący tej sprawy poproszono jednego z właścicieli KSW – Martina Lewandowskiego.

Jakiś czas temu Mamed Khalidov ponownie zwrócił na siebie uwagę, wygłaszając bardzo konkretne oświadczenie. Okazuje się, iż MMA to nie jedyna formuła, w której chciałby rywalizować. Jasno określił, iż oprócz tego, interesuje go także walka w boksie. Szybko znalazł się również zawodnik, który wyraził chęć skrzyżowania z nim rękawic. Chodzi o byłego czempiona UFC Jana Błachowicza.

Zobacz także: Błachowicz chętnie zmierzyłby się z Khalidovem

Co na ten temat sądzi jeden z szefów największej organizacji MMA w Polsce Martin Lewandowski? O tym opowiedział w rozmowie z mediami przed KSW 86 we Wrocławiu.

Każdy mnie o to pyta i miałem po tej sytuacji takiej niefortunnej odpowiadać, gdzie nie miałem okazji rozmawiać z Mamedem. Tyle, co plotki środowiskowe donosiły, to jest to post realny, fizyczny, tak, to Mamed, a nie jakaś sztuczna inteligencja – on to zadeklarował. Coś takiego chodzi mu po głowie. Rozmawiałem z nim dokładnie wczoraj, idę z nim jutro na obiad, pogadamy. Nie chciałbym za dużo mówić, ale taka propozycja ze strony Mameda wyszła i mogę potwierdzić, że nie jest to żaden żart, kawał. 

Jeżeli miałbym dokonywać jakichś dużych zmian w zasadach KSW, to właśnie ze względu na Mameda.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

43-letni Khalidov obecnie może pochwalić się serią dwóch zwycięstw. Po raz ostatni wchodził do okrągłej klatki przy okazji gali na PGE Narodowym. Dopełnił wówczas trylogii ze Scottem Askhamem i potwierdzając swoją wyższość, ostatecznie znokautował go w trzeciej odsłonie. Kilka miesięcy wcześniej pokonał jeszcze przed czasem Mariusza Pudzianowskiego.