Dwa tygodnie po feralnym wypadnięciu z walki na UFC 273, Marcin Tybura opowiedział nieco więcej na temat swojego aktualnego stanu zdrowia i podzielił się z fanami bardzo ostrożną prognozą dotyczącą powrotu do oktagonu.

W opublikowanym na swoim facebookowym profilu materiale wideo, Marcin Tybura (22-7) przyznał, że cały czas mocno odczuwa powikłania po przebytym Covidzie. Zakażenie wirusem miało ogromny wpływ nie tylko na formę, ale też ogólne samopoczucie zawodnika. Pierwszy raz w karierze „Tybura” doszło do tego, że musiał wycofać się z walki i to na kilkanaście godzin przed rozpoczęciem gali. Kilka dni po UFC 273 Marcin wyjaśnił powód swojej absencji, przepraszając jednocześnie kibiców, organizację oraz swojego rywala za to, co się stało. Obszernie opisał wówczas swój stan na ostatniej prostej przed galą i dodał, że zrobi wszystko, aby jak najszybciej powrócić do normalnego funkcjonowania.

Niewiele się zmieniło.

powiedział Tybura w dzisiejszym nagraniu.

Cały czas mam powikłania po Covidzie, no i to jest główna przyczyna tego, co się dzieje. Dużo rzeczy wskazuje na to, że trzeba będzie jeszcze poczekać, poleczyć się, odbudować organizm i wtedy wszystko samo się wyreguluje.

dodał.

Polak przyznał również, że organizacja chciała przełożyć jego starcie z Jairzinho Rozenstruikiem na inny, bliski termin, ale on sam musiał z tej możliwości zrezygnować.

Po odwołaniu tej walki pojawiła się propozycja przeniesienia jej na inny, bliski termin, natomiast ja sam już nie chciałem stawiać nikogo w takiej sytuacji i samemu też znaleźć się w takiej sytuacji [ponownie]… bo też pierwszy raz mi się coś takiego przytrafiło, że musiałem odwoływać walkę. Muszę mieć teraz absolutną pewność, że będę w stanie zawalczyć, zanim podam następny, konkretny termin. Musimy wdrożyć kilka rzeczy, muszę wrócić na treningi, żeby mieć 100-procentową pewność, że wszystko jest w porządku, więc… na razie walczymy o to.

stwierdził.

Tymczasem niedoszły przeciwnik Marcina ma już nowe wyzwanie. Wedle doniesień reportera ESPN, Bretta Okamoto, 4. czerwca Surinamczyk skrzyżuje rękawice z Alexandrem Volkovem.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

źródło: Facebook/Marcin Tybura