Jalin Turner czy Mateusz Gamrot? Kto zwycięży w tej walce? Zapytaliśmy o to Mariana Ziółkowskiego, który jest nie tylko efektownie bijącym się zawodnikiem, ale też potrafi znakomicie rozłożyć na czynniki pierwsze grę klatkową innych fighterów.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

W ubiegłym tygodniu media obiegła informacja o tym, że Mateusz Gamrot (21-2) zmierzy się na gali UFC 285 z Jalinem Turnerem (13-5). Polak zdecydował się wziąć walkę w zastępstwie kontuzjowanego Dana Hookera.

Marian Ziółkowski, zapytany o to, jak ocenia szanse byłego rywala w najbliższej walce, wskazał obszernie szanse i zagrożenia, jakie czekają „Gamera” w oktagonie:

[Turner] Może być niewygodny, ale ja bardziej koncentruję się na tym, że Jalin Turner ma bardzo dobre warunki fizyczne, aż za dobre wręcz czasami. I to nie jest na korzyść wysokich zawodników, którzy dostają małych… nie powiem, że Mateusz jest aż taki niski, no ale jednak względem Turnera, jest niskim zapaśnikiem, że tak powiem. I to nie raz nie pasuje zawodnikom wysokim.

On też nie rusza się za dużo na nogach, nie obskakuje, raczej sobie drepcze i bazuje na swoich pojedynczych, silnych uderzeniach. W stójce na pewno będzie bardzo dużym zagrożeniem i na to będzie musiał Mateusz uważać. Natomiast tutaj wszystko rozegra się o to, czy Mateusz będzie go umiał wywrócić i czy będzie umiał go ustabilizować. I to jest najważniejsze. Oczywiście, Jalin ma narzędzia, żeby go [Gamrota] nawet znokautować. Pokazuje to w ostatnim czasie. (…) Dwa ostatnie zwycięstwa pokazują, że jest on naprawdę mocnym zawodnikiem i nie na darmo jest w tej pierwszej dziesiątce, no ale w tym TOP 10 są już tylko zawodnicy fenomenalni i każdy z nich ma coś mocnego. I nie dziwię się, że Mateusz po przegranej z gościem będącym wyżej od niego w rankingu, dostaje z kolei kogoś, kto jest niżej. Zestawienie bardzo logiczne, bardzo sensowne. Szkoda, że na ostatnią chwilę, ale myślę, że Matusz wie, co robi i jeśli będzie w stanie obalać i utrzymać na dole Turnera, to wygra tę walkę. Stawiałbym, że albo decyzją wygra Mateusz, albo poddaniem.

podsumował.

Dopytany o to, jaką naukę mógł wyciągnąć „Gamer” z ostatniej stoczonej przez siebie walki, Marian wymienił jedną podstawową kwestię:

Mateusz zawsze wyciąga wnioski ze swoich walk, nawet z tych wygranych. On po każdym pojedynku ma taką refleksję i jest wobec siebie wymagający. Ale wiesz, myślę także, że ta przegrana z Beneilem Dariushem dała Mateuszowi dużo w kwestii psychicznego nastawienia, że z tak mocnym gościem jak Dariush dał stosunkowo wyrównaną walkę i to zapewne najbardziej zaprocentuje. To tak, jak ja, przegrałem z Mateuszem, ale ta porażka dała mi naprawdę bardzo dużo, więcej niż jakiekolwiek zwycięstwo.

wyjaśnił.

Cały wywiad z Marianem możecie obejrzeć pod linkiem poniżej: