Mateusz Legierski dopisał kolejną wygraną do swojego rekordu w organizacji Oktagon MMA. Polak zgarnął zwycięstwo decyzją sędziów na gali w Pradze, ale – jak sam powiedział w wywiadzie po walce – nie jest z siebie zadowolony.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Legierski kopie midlle’a, Kuznik szuka obalenia, Mateusz ucieka. Po kolejnej wymianie walka idzie w klincz, a Matej po chwili dominacji pod siatką obala Polaka w mniej niż 40 sekund od staru walki, a następnie zajmuje pozycję z góry. Wyklucza nogę Legierskiego, mimo tego Mateusz daje radę obrócić pozycję i teraz to on jest z góry. Po chwili wraca do stójki i znów opuszcza się na Kuznika, ewidentnie szukając dosiadu. Matej kręci się, próbując wyjść z impasu i udaje mu się to. Legierski łapie rękę i chce wyciągnąć balachę, po czym znów obraca pozycję. Piękna gra parterowa! Walka wraca do pionu, pod siatkę. Kuznik jest aktywniczniejszy, aż udaje mu się ponownie obalić rywala. Legierski wyklucza mu nogę, nie pozwala przejść do bocznej. Klei się, aby ograniczyć mu ruchy. Widząc, że nie da rady poddać, Matej próbuje łokci z góry, ale nie robi dużych zniszczeń.

Nieco wypompowany Kuznik wychodzi do drugiej rundy, bije, Legierski się odgryza. Próba obalenia ze strony Kuznika, nieudana. Matej klinczuje, Polak obraca pozycję i obala. Ma boczną pozycję, odsuwa sobie Kuznika od siatki, klei się głową do przeciwnika, ale aktywnie pracuje rękami, umęcza z góry, przydusza. Matej mostkuje, tracąc wiele sił na próby wyjścia spod rywala. Legierski nieustannie kontroluje walkę z góry. Kuznik kręci się, Mateusz szuka duszenia – chwyta mocno szyję przeciwnika jedną ręką, drugą bije odbierając mu wolę walki. Nawet, jeśli na chwilę odpuszcza i Kuznik odzyskuje nadzieję, to po chwili znów dociska jego plecy do maty. Legierski na 5 sekund przed końcem rudny wstaje i odchodzi od rywala.

W trzeciej odsłonie Kuznik znów próbuje obalenia i ponownie trafia plecami na matę. Legierski dominuje, a publiczność zaczyna się niecierpliwić i gwizdać, domagając się więcej akcji. Mateusz próbuje wyjąć rękę rywala, ale Matej się broni. Pod koniec trzeciej minuty Kuznik podnosi się i przyciska rywala do siatki. Szybka akcja i Legierski odwraca pozycję, a potem wraca na środek klatki. Stójka trwa dosłownie kilka sekund i znów mamy obalenie, zainicjowane przez Polaka. Aktywność z góry Mateusza jest niewielka, ale wystarczająca, żeby utrzymać przeciwnika na macie do końca walki.

Sędziowie bez większych wątpliwości wskazują wygraną Mateusza Legierskiego (29-28, 29-28, 29-28).

Zobacz także: OKTAGON 43 – wyniki gali z udziałem Polaków