Max Holloway (21-4) nie jest obecnie zainteresowany walką z Conorem McGregorem (21-4). Hawajczyk przyznaje, że Irlandczykowi brakuje dawnego blasku.

Holloway przegrał z McGregorem 2013 roku. Od tamtej pory wygrał  13 pojedynków z rzędu i dopiero w starciu z Dustinem Poirierem o tymczasowy tytuł mistrzowski kategorii lekkiej musiał uznać wyższość rywala. Powrócił już na zwycięską ścieżkę pokonują Frankie Edgara na gali UFC 240.

W rozmowie z Arielem Helwanim odniósł się do tematu potencjalnego rewanżu z Irlandczykiem.

Nie widzę tego samego, co uczyniło go mistrzem. Chce zdobyć wszystko, a nie koncentruje się na niczym. W wywiadzie wyzwał do walki z 20 zawodników. Nie jestem zainteresowany walką z nim, nie jest w najlepszej formie. Nie wydaje się zdrowy i nie brzmiał zbyt dobrze. Jeśli wróci i powie „Hej pokonałem Maxa, gdy był dzieciakiem, ale chcę go pokonać w najlepszym wydaniu, aby udowodnić, że jestem najlepszy.” Wtedy tak, chcę walki z nim. Chcę tego mistrza z lat 2015-2016 z tamtym skupieniem. W tej chwili to starcie mnie nie interesuje.

Przed Maxem Hollowayem starcie w obronie tytułu kategorii piórkowej z Alexandrem Volkanovskim na gali UFC 245.

źródło: bjpenn.com