Pozornie niegroźna zaczepka Dustina Poiriera wymierzona w kierunku Conora McGregora rozpętała istne piekło. Rozwścieczony Irlandczyk – mając na uwadze chronienie swojego dobrego imienia – zapowiedział, że „Diamond” nie zasługuje na trzecią walkę z nim, dlatego w tym samym terminie podzieli oktagon z kimś innym. 

Zobacz także: „Ty j*bany, bezmózgi wieśniaku” – wściekły McGregor rezygnuje z trylogii z Poirierem?

Gdy tylko Conor McGregor (22-5) znajdzie się w przestrzeni medialnej, zawsze dużo się dzieje. Na ten moment oczywiście nie wiadomo, czy faktycznie na UFC 264 nie ma zamiaru zmierzyć się z Dustinem Poirierem (27-6), ponieważ zaraz po „rezygnacji”, zapowiedział, że Amerykanin odpowie za oczernianie jego nazwiska.

Niezależnie od tego, jak będzie – „Notorious” zdecydowanie będzie miał możliwość wyboru rywala spośród kilku topowych zawodników dywizji lekkiej. Już teraz chęć podjęcia rękawic zgłosił pretendent do mistrzowskiego pasa, Michael Chandler (22-5), były czempion – Rafael dos Anjos (30-13), a także Kevin Lee (18-6).

„15 maja i 10 lipca… zaklepcie to!”

„Noc czerwonych majteczek?”

„Pozwólcie mi się wpasować. Conor McGregor, Dana White, mogę być gotowy na 10 lipca.”

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Pojedynkom z udziałem McGregora towarzyszy duży rozgłos, a co za tym idzie – potencjalnie większe zarobki dla uczestników. Dodatkowo liczy się również wartość sportowa, więc nic dziwnego, że tak szybko znaleźli się chętni.

Źródło: Twitter