W czasach, gdy rycerze klawiatury wyrażają swoje zdanie w social mediach o wszystkim i wszystkich bez opamiętania, takie wydarzenie przypomina, że internet może skonfrontować się z prawdziwym życiem i niekoniecznie będzie to miłe spotkanie.

Nate Diaz gościł na UFC 276 w Las Vegas. I choć sam nie wszedł do oktagonu, to nie pozwolił nam zapomnieć, czym zajmuje się zawodowo. Sieć obiega właśnie wiralowe już wideo, na którym zawodnik policzkuje (a raczej „slappuje”) reportera.

O co właściwe poszło? Jeśli wsłuchać się w materiał, który zamieściliśmy powyżej, da się wyłapać fragmenty rozmowy:

Reporter: Duma Stockton, Nate Diaz. Przybył, aby obczaić Sugar Sean’a [O’Malley’a], prawda?
Nate (nachyla się do reportera): Lepiej zważaj na swoje ostatnie tweety o mnie, czarnuchu (dalej niewyraźne).
Reporter: A tak, wiem…

I wtedy następuje cios: najpierw „obrywa” mikrofon, potem sam reporter. Tymczasem ludzie zgromadzeni na zapleczu gali UFC 276 przechodzą do wydarzenia jakby na porządku dziennym…

W sieci zawrzało po opublikowaniu tego materiału. Pojawiają się głosy, że Diaz został sprowokowany pytaniem o O’Malley’a. Inni twierdzą – na podstawie dialogu między bohaterami nagrania – że chodzi faktycznie o nieprzychylne opinie, jakimi szafował reporter Full Send na temat Diaza lub jego sparingpartnera, Nicka Maximova. Co by nie było powodem, czy takie zachowanie zawodnika powinno przejść bez konsekwencji?

Zobacz także: „R*zpierdolę cię!” – ostre starcie pomiędzy Poirierem i Chandlerem [WIDEO]

źródło: Twitter/MMAfreak