W najbliższy wtorek Stanowa Komisja Sportowa z Nevady zadecyduje o dalszych losach Khabiba Nurmagomedova, Conora McGregora i Jona Jonesa. Wszyscy trzej zawodnicy powinni stawić się osobiście na przesłuchaniu.

Sprawa Khabiba Nurmagomedova (27-0) i Conora McGregora (21-4) dotyczy bójki, która rozpętała się po walce tych dwóch zawodników podczas UFC 229. Według prezesa NSAC, Anthony’ego Marnella obaj zawodnicy muszą stawić się osobiście. Jednak jak ustalił portal MMA Junkie, Khabib Nurmagomedov nie weźmie udziału w spotkaniu.

Zobacz również:Awantura po walce wieczoru UFC 229! Khabib wyskoczył z klatki, McGregor został zaatakowany! [WIDEO]

Komisja zdecyduje jaki wymiar kary nałożyć na wszystkich uczestników awantury po UFC 229. Zdecydowanie największa kara zostanie nałożona na Khabiba i członków jego narożnika Zubaira Tukhugova i Abubakara Nurmagomedova. Stanowa Komisja Sporotwa wciąż jest w posiadaniu miliona dolarów z gaży Dagestańczyka.

Kara dla McGregora będzie prawdopodobnie łagodniejsza. Irlandczyk odmówił również wniesienia oskarżeń wobec trzech członków teamu Nurmagomedova, którzy zostali zatrzymani przez policję po incydencie w T-Mobile Arenie. Warto zauważyć, że w obradach komisji nie figuruje Dillon Danis, który również został zawieszony po gali UFC 229.

Na spotkaniu pojawić się powinien Jon Jones (23-1), z którym komisja chce przedyskutować wyniki testów antydopingowych. Próbka pobrana 9 grudnia wykazała w organizmie Jonesa metabolitu turinabolu, dlatego też galę przeniesiono do Kalifornii, gdzie „Bones” otrzymał licencję. Mistrz kategorii półciężkiej raczej pojawi się na przesłuchaniu, jeśli chce uzyskać licencję na walkę z Anthonym Smithem podczas UFC 235.

Zobacz również: Jon Jones nie przeszedł testów antydopingowych VADA podczas UFC 232

źródło: mmajunkie.com