To nie jest udany wieczór dla Polaków w organizacji OKTAGON MMA. Najpierw decyzją przegrała Anita Bekus, a następnie również na punkty porażkę odniósł Łukasz Siwiec.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Siwiec lotny na nogach, próbuje szachować ciosami z różnych kątów. Atakuje ciosami na głowę, widać że Glismann je odczuwa i natychmiast próbuje iść parter. Szczęśliwie nie udaje mi się zapiąć gilotyny, Łukasz ląduje z góry i próbuje ustabilizować. Louis bardzo ruchliwy, szuka poddania, ale Siwiec broni się siłą i wstaje. Nawet będąc plecami do siatki Łukasz wyraźnie przeważa siłowo i po chwili obala z dużą łatwością. Zwija go sobie w precelek i zaczyna bić z góry. Glismann wychodzi spod rywala i próbuje zająć plecy ale Siwiec jest silny i nie daje się tak łatwo zdominować. Louis uparcie szuka poddania- wyjmuje rękę Siwca, skleja się do jego pleców, próbuje szukać duszenia.

I znów mocny początek rundy dla Siwca – mocne ciosy na głowę Glismanna powodują, że ten zaczyna się chwiać. Potknięcie Polaka i lądują w parterze. Łukasz jest jednak dość mocny zapaśniczo i nie daje się łatwo ustabilizować, nawet siedząc na tyłku i mając Glismanna na plecach. Louis łapie kimurę, ale Siwiec wydostaje rękę. Louis zaczyna zatem bić z góry. Polak ma problem z wyjściem z niedogodnej sytuacji. Glismann ciągle z góry, pracuje dość aktywnie ale też spokojnie. W ostatniej minucie Łukasz trafia do swojego narożnika, gdzie trener Pepłowski podpowiada mu, jak wstać. Polak zaczyna się podnosić, ale Glismann mocno do niego sklejony.

Obaj zmęczeni wychodzą do trzeciej rundy. Siwiec wyraźnie wolniejszy, Glismann próbuje kopać i trzyma dystans, niespodziewanie trafia Polaka centralnie w krocze. Przerwa. Po powrocie do walki Louis atakuje mocną kombinacją, która wstrząsa Siwcem. Pod koniec drugiej minuty tej odsłony Louis Glismann próbuje obalić, z sukcesem. Od tego momentu Siwiec już tylko broni się przed poddaniem, nie mając pomysłu, jak wyjść spod przeciwnika.

Decyzją sędziów walkę wygrał Louis Glismann (29-28, 29-27, 29-27).