Podczas nagrywania TUF-a 31 doszło do spotkania pomiędzy Stephenem Thompsonem a Conorem McGregorem. Będąc gościem w podcaście The Breakdown „Wonderboy” zdradził jak zapatruje się na ewentualną konfrontację z Irlandczykiem.
Trudno jest obecnie stwierdzić, jaki dalszy plan na swoją karierę ma Conor McGregor (22-6). „Notorious” w ostatnim czasie ma sporo problemów pozasportowych. Został m.in. oskarżony o gwałt.
Zobacz także: McGregor znowu ma kłopoty? Irlandczyk oskarżony o napaść na tle seksualnym
Dodatkowo coraz mniej realne wydaje się jego zestawienie z Michaelem Chandlerem (23-8). Zupełnie inne pod tym względem podejście do tematu ma Stephen Thompson (17-6-1). Słynący z pozytywnego nastawienia Amerykanin postanowił wyrazić opinię na temat McGregora oraz potencjalnej walki z nim.
Zaproponowałem to w najmilszy możliwy sposób (walkę z McGregorem), ale to nigdy się nie wydarzyło. Conor McGregor z pewnością jest duży w swojej wadze, ale czy jest naturalnym półśrednim? Nie. Zrobiliśmy sobie razem zdjęcie. Zauważyłem, że wychylał się do przodu. Pomyślałem sobie: Cholera on jest ogromny. Nie ważne, czy jesteś prawnikiem, czy kimkolwiek innym. Jeżeli wchodzisz na salę, on zmierzy cię wzrokiem.
powiedział.
40 – latek w swoim następnym pojedynku zmierzy się z Michelem Pereirą (28-11-2). W przeszłości miał okazję dwukrotnie walczyć o mistrzowski tytuł UFC w kategorii półśredniej. Do jego najcenniejszych zwycięstw można zaliczyć: Rory’ego MacDonalda (23-10-1), Jorge Masvidala (35-17), Johny’ego Hendricksa (18-8) i Roberta Whittakera (24-6).
Źródło: YT/ THE BREAKDOWN