Amerykańska Agencja Antydopingowa – USADA, właśnie ogłosiła, że polski zawodnik, Oskar Piechota został zawieszony za stosowanie nielegalnych substancji pomocniczych na 22 miesiące.

Jak podaje USADA – czyli oficjalna agencja antydopingowa ściśle współpracująca z UFC, polski zawodnik – Oskar Piechota został zawieszony na 22 miesiące za stosowanie niedozwolonych środków pomocniczych, a konkretnie hormonu wzrostu. 

Amerykańska organizacja wydała oświadczenie o następującej treści:

„Piechota, 31 lat, uzyskał pozytywny wynik testu na obecność peptydu uwalniającego hormon wzrostu 2 (GHRP-2 lub pralmorelin) i wolnego kwasu GHRP-2 (1-3), metabolitu GHRP-2, jak wynika z próbki moczu pobranej 25 września, 2020. GHRP-2 jest substancją wyszczególnioną z klasy hormonów peptydowych, czynników wzrostu, substancji pokrewnych i mimetyków, która stale pozostaje zabroniona zgodnie z polityką antydopingową UFC i listą zabronionych substancji, których nie mogą stosować zawodnicy walczący dla UFC.”

Kara Piechoty została nieco zredukowana, gdyż w domyśle, za tego typu wykroczenie, USADA przewiduje dwuletnie zawieszenie, w związku z podjętą z organizacją współpracą. Jego 22-miesięczny okres sankcji rozpoczął się 25 września 2020 r., w dniu pobrania pozytywnej próbki moczu. Oznacza to zatem, że „Imadło” nie będzie mógł wrócić do oktagonu amerykańskiej organizacji przed 25 lipca 2022 roku. 

Polak ostatni raz widziany był w klatce w czerwcu zeszłego roku, gdy przegrał przez nokaut z Marciem-Andre Barriaultem. Wynik walki został jednak zmieniony na no-contest, gdyż u Kanadyjczyka USADA wykryła niedozwolone substancje. Piechota nie był widziany w roli zwycięzcy od lutego 2018 roku. 

źródło: ufc.usada.org