Kiedy z organizacją żegnają się takie ogromne gwiazdy, jak Anderson Silva czy Yoel Romero, nikt nie może spać spokojne. Prezes amerykańskiego giganta zapowiada spore zmiany, których świadkami będziemy już wkrótce.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Dana White spotkał się z dziennikarzami tuż po ostatniej gali UFC on ESPN 19. Poruszono wówczas wiele tematów a jednym z nich było zwolnienie Yoela Romero (13-5). Ze słów prezesa wynika, że wszyscy fighterzy muszą aktualnie mieć się na baczności.

To nie chodzi tylko o Yoela. Pod koniec roku będziecie świadkami sporej redukcji. Przed pierwszym stycznia prawdopodobnie zwolnimy około 60 zawodników. Romero przegrał cztery, z ostatnich pięciu walk. Ma 44 lata. Aktualnie posiadamy zbyt wielu fighterów. Na koniec roku szykują się spore zmiany. Zobaczycie, mnóstwo nazwisk się z nami rozstanie. To są właśnie te ciężkie decyzje, które trzeba podejmować.

„Soldier of God” swój ostatni pojedynek stoczył w marcu bieżącego roku. Stanął wówczas w szranki z aktualnym czempionem – Israelem Adesanyą (20-0), jednakże musiał uznać jego wyższość, przegrywając na kartach sędziowskich. Kubańczyk pod sztandarem UFC występował od ponad siedmiu lat, konfrontując się z największymi nazwiskami. Cóż, wieku niestety nie da się oszukać. Oczy całego środowiska zwrócone są teraz w kierunku 44-latka, by zobaczyć, jaki kierunek obierze.

Zobacz także: Paweł Jóźwiak o wyniku PPV, zmianie sędziów i nadchodzącej gali FEN 32 [WYWIAD]

Źródło: MMAjunkie