Nieustannie pojawiają się problemy na drodze Łukasza Brzeskiego do wywalczenia konktratu z największą organizacją MMA na świecie. Po kłopotach z pierwszym przeciwnikiem, ostatecznie doszło do zmiany rywala. Jak jednak się okazuje – ten zakaził się koronawirusem, więc walka w pierwotnie planowanym terminie stanęła pod znakiem zapytania. 

Zobacz także: Nowy rywal dla Łukasza Brzeskiego w walce o kontrakt z UFC

Łukasz Brzeski (8-1-1) na kilka dni przed Dana White’s Contender Series powinien skupić się wyłącznie na ostatnich szlifach w przygotowaniach. Mimo tego, Polak ciągle spotyka się z nieszczęściami, które stają na jego drodze i niestety, z pewnością zajmują mu głowę. Póki co wiadomo jedynie, iż w organizmie drugiego planowanego na 31 sierpnia oponenta – Dylana Pottera (10-5) – wykryto obecność koronawirusa i starcie najprawdopodobniej zostanie przeniesione.

Brzeski nie przegrał żadnego z ostatnich sześciu pojedynków. Po raz ostatni widziany był w akcji, w maju minionego roku, gdy stanął w szranki z Michałem Piwowarczykiem (5-2) i nie dając mu większych szans, rozbił go w drugiej odsłonie batalii. Wcześniej pokonał na punkty doświadczonego Brazylijczyka, Ednaldo Oliveirę (21-8-1).

Źródło: Twitter/Artur Gwóźdź