(Grafika: PROMMAC)

Przed nami świetnie się zapowiadająca gala PROMMAC: Po Prostu Walcz! Jest to mniejszy event organizacji Daliusa Kubylisa, jednak rozpiska robi spore wrażenie. Karta wstępna to pojedynki amatorskiego turnieju w wadze lekkiej. Wydaje się to dobrym pomysłem by zawodnicy oswajali się już z klatką, publiką, presją. Dodatkowo wzbogaci to kartę o kilka walk przez co cała gala nie będzie zbyt krótka.

Pierwszym pojedynkiem z karty głównej będzie walka moich imienników, Michała Wiencka z Michałem Golasińskim. Pierwszy swoją jedyna porażkę odniósł w finale turnieju Areny Berserkerów, z rąk Alberta Odzimkowskiego. Drugi zaś ostatnio wygrał na gali Slugfest 1.

Druga walka to starcie pokoleń. Reprezentant gospodarzy – Grzegorz Lipski wraca po dwóch porażkach w starciu z młodym wilkiem Emilem Różewskim. Trudno typować w tej walce faworyta. O wiele większe doświadczenie posiada Lipski, jednak to popularny „Róża” w swojej krótkiej karierze nie odniósł jeszcze porażki, wygrał Amatorski Puchar KSW. Szykuje się doskonałe starcie.

Trzecią walką będzie jedyne na tej gali starcie pań. Niezwykle urodziwych pań. Katarzyna Lubońska zmierzy się z Roksaną Prucnal. Trudno typować tę walkę, obie debiutują w zawodowym MMA, obie nie są znane szerszej publiczności. Sam jestem strasznie ciekaw tego zestawienia, gdyż nie wiemy co sie spodziewać po obu zawodniczkach. Jedna z tych walk która ciekawi najbardziej.

Czwarte starcie to walka dwóch niepokonanych średnich. Jeden z najlepszych grapplerów w Europie, Oskar Piechota skrzyżuje rękawice z Mattią Schiavolinem. Dla mnie jest to najlepsza sportowo walka gali.  Faworytem wydaje się być Oskar, jednak Szwed posiada imponujący rekord co w połączeniu z doświadczeniem  wcale go nie skreśla. Wiele obiecuje sobie po tym starciu, „Imadło” nie zwykł dawać słabych walk (kapitalny nokaut na Victoriano, świetna walka z Haratykiem czy choćby ostatnie starcie z Sadibou Sy) stąd ostrzę  sobie żęby akurat na tę walkę najbardziej.

Piątą walką jest kolejne starcie generacji – Piotr Wawrzyniak zmierzy się z absolutnym weteranem Polskiej sceny MMA, Antonim Chmielewskim. Zawodnik z  Poznania jeśli przegrywał to przez poddanie. Natomiast Chmielewski po rozbracie z KSW  walczy w kratkę notując bilans 4-2. W tym starciu faworyzuję weterana który na scenie walczy od ponad dziesięciu lat. Jeśli jednak walka wyjdzie poza dwie rundy szanse młodszego Wawrzyniaka będą rosnąć.

W walce wieczoru niepokonany Radomianin Albert Odzimkowski podejmie Francuza Mickaela Lebouta. Lebout na co dzień walczy w wadze lekkiej co według mnie będzie miało przełożenie na walkę. Albert posiada lepsze warunki fizyczne, zapewne będzie cięższy od rywala w dniu walki, a co za tym idzie silniejszy. Francuz jednak mierzył się z solidnymi nazwiskami w swojej karierze, śmiem twierdzić że lepszymi niż Odzimkowski.

Przypominamy że gale PROMMAC: Po Prostu Walcz! będzie można obejrzeć w Polsacie Sport w piątek 27 czerwca od 21:00. Zachęcamy jednak do pojawienia się osobiście w Lublinie. Nas tam nie może zabraknąć, liczymy też że i Wy się zjawicie. Gorąco polecamy!