Koniec spekulacji – Fedor Emelianenko w jednym ze swoich ostatnich pojedynków przed zakończeniem kariery zmierzy się z Timem Johnsonem. Walka wieczoru zostanie zakontraktowana na trzy rundy.

Tim Johnson ostatni raz pojawił się w klatce na gali Bellator 261, gdy przez decyzję sędziowską przegrał z Valentinem Moldavskym. Porażka ta przerwała ciąg trzech zwycięstw, które zawodnik odniósł m.in. z Mattem Mitrionem, wygrywając z nim przez TKO w pierwszej rundzie. Johnson na przestrzeni lat 2015-2018 był związany z organizacją UFC, gdzie stoczył siedem pojedynków. W oktagonie spotykał się z Polakami – z Marcinem Tyburą i Danielem Omielańczukiem, z którymi wygrywał na pełnym dystansie.

Emelianenko nie walczył od 2019 roku, gdy na gali Bellator 237 przez TKO w pierwszej rundzie pokonał Quintona Jacksona. „Last Emperor” miał powrócić do walk już wcześniej tego roku, jednak te plany pokrzyżowała wciąż szalejąca pandemia COVID-19.

Gala Bellatora w Moskwie odbędzie się 23 października na VTB Arena. Jak na razie oprócz walki Emelianenko ogłoszone zostały jeszcze dwa starcia: Tyrell Fortune vs. Vitaly Minakov oraz Usman Nurmagomedov vs. TBA (przeciwnik nie został na razie podany).

źródło: Instagram/Igor Lazorin