W związku z panującą na świecie pandemią, duże państwa podjęły decyzję o zamknięciu granic. Z tego powodu Khabib Nurmagomedov (28-0) jest zmuszony pozostać na terenie Rosji, co uniemożliwia mu przystąpienie do pojedynku z Tonym Fergusonem (25-3). „El Cucuy” krytykuje jego zachowanie, sugerując jednocześnie, że rosyjski zawodnik przed nim ucieka.

Rozprzestrzeniający się po świecie wirus niesamowicie utrudnia władzom UFC zorganizowanie jakiegokolwiek wydarzenia. Dana White od początku starał się walczyć z epidemią, jednak po raz kolejny poniósł porażkę. Na zaplanowanej gali UFC 249, która ma mieć miejsce 18 kwietnia, w walce wieczoru miał zmierzyć się obecny mistrz wagi lekkiej Khabib Nurmagomedov z Tonym Fergusonem. Jak wczoraj informowaliśmy, Dagestańczyk nie jest w stanie przystąpić do pojedynku z powodu zamkniętych granic. Oznacza to, że tak długo wyczekiwane przez wszystkich fanów mieszanych sztuk walki starcie, po raz kolejny nie dojdzie do skutku.

Amerykanin na swoim Twitterze zamieścił filmik, w którym sugeruje, że rosyjski zawodnik od początku nie chciał zmierzyć się z nim w oktagonie. Ostro skrytykował zachowanie Khabiba, obrażając go. Rykoszetem dostała równieć inna gwiazda organizacji – Conor McGregor (22-4).

Wydaję mi się, że Khabib od początku nie chciał przystąpić do walki. Wystraszyliśmy go. Miał możliwość, żeby wrócić z Abu Dhabi, także mógł po prostu wsiąść w samolot. To już drugi raz, kiedy stchórzył. Ja przez osiem lat harowałem, jeżdżąc tylko do pracy i z niej, żeby dbać o interesy. Jestem płatnym mordercą. Khabib i Conor biegają z podkulonymi ogonami jak j*bane psy. (…) Są c*pami. Khabib jest dz*wką. Powiedziałem mu, że wytrę p*erdoloną podłogę jego czapką, to się wycofał.

W rozmowie z ESPN, Ferguson również nie ukrywał swojej złości. Zaatakował rosyjskiego mistrza, mówiąc, że po podjętej przez niego decyzji o nieprzystąpieniu do pojedynku, jego pas powinien zostać odebrany.

To oczywiste, że byłem bardzo zdenerwowany. (…) Ten gość nie chce tej walki. Jest przestraszony, ucieka. Powinien zostać pozbawiony tytułu. 

Można powiedzieć, że nad tą walką wisi jakieś fatum. Każdy zawodnik dywizji lekkiej marzy o tym, aby być pierwszym, który pokona Khabiba. Takiej szansy już po raz piąty został pozbawiony „El Cucuy”, dlatego jego frustracja może wydawać się uzasadniona.

Źródło: Twitter, BJPENN.com