(Foto: UFC)
Rozpoczynająca się za dwie godziny – w chwili pisania tego tekstu – pierwsza od 2010 roku gala UFC w Niemczech przykuła uwagę nie tylko wszystkich polskich mediów, ale także większości światowych. A przecież po niej rozpoczyna się bardzo interesująca gala w Brazylii. Wydaje mi się, że ma na to wpływ ciągle zmieniany Main Event. Na początku miało to być niedoszłe starcie Wanderleia Silvy z Chaelem Sonnenem. Później znakomity match-up Stipe Miocica z Juniorem Dos Santosem, by zakończyło się na walce tego pierwszego z Fabio Maldonado. Mimo wszystko, fight card gali w Sao Paulo jest pełen ciekawych starć, przez warty jest wytypowania.
Stipe Miocic vs Fabio Maldonado
Przed przejściem do UFC, Brazylijczyk słynął z mocnych pięści. Jednak walki dla największej federacji na świecie zweryfikowały moc w pięściach Maldonado. Jak większość zawodników z kraju kawy, Fabio ma lepszy parter od stójki. Co innego były zapaśnik z technicznym boksem o serbskich korzeniach, jakim jest Miocic. Przeczuwam, że będzie mocno punktował ciosami prostymi by pod koniec drugiej rundy, po kolejnym obronionym obaleniu, zafundować rywalowi mocarne KO. Stipe Miocic, (T)KO, 2R
Vítor Miranda vs. Antonio Carlos Junior
Za niecały miesiąc minie rok, odkąd Carlos Junior rozpoczął swoje treningi MMA. Widać w nim duże umiejętności parterowe. W trzecim sezonie The Ultimate Fighter Brazil udowodnił, że stójka też nie jest mu tak bardzo obca, jak można przypuszczać. Czy jednak da radę pokonać dużo bardziej doświadczonego Mirandę? Zważywszy na fakt, że kilku bardziej doświadczonych pokonał, jestem w stanie w to uwierzyć. Antonio Carlos Junior, DEC
Marcio Alexandre Junior vs. Warlley Alves
To może być najciekawsza walka gali. Kandydat do FOTN i POTN. Obaj są niepokonani i obaj kończą swoje pojedynki przed czasem. W programie prezentowali się dobrze. Jest to również najcięższy do typowania pojedynek. Kierując się intuicją, obstawiam na bardziej doświadczonego. Marcio Alexande Jurnio, (T)KO, 3R
Demian Maia vs Alexander Yakovlev
Rosyjski Bad Boy ma bardzo dobre zapasy. Nie boi się wymian stójkowych, a z Paulem Daleyem poradził sobie jak z amatorem. Jednak na debiut dostał czołówkę dywizji półśredniej. Jeśli Demian Maia nie będzie bawił się w kickboksera, to wygra. Demian Maia, SUB, 1R
Rony Jason vs Robbie Peralta
W głowie widzę jeden scenariusz tego pojedynku: zawodnicy rzucają się na siebie z lawiną ciosów, wchodząc w bardzo ostry slugfest. Z racji że uważam pieści Amerykana za cięższe, wynik starcia wydaje się być oczywisty. Robbie Peralta, (T)KO, 1R
Rashid Magomedov vs Rodrigo Damm
Damm nigdy nie robił na mnie wrażenia. Z tej konfrontacji może uratować go tylko jakieś cudem wykręcone poddanie. Były mistrz M1 ma wszelkie atuty by skończyć walkę przed czasem, ale postawię, że będzie stabilizował walkę swoimi zapasami. Rashid Magomedov, DEC
Elias Silverio vs Ernest Chavez
Ci dwaj kończą większość swoich walk decyzjami, czasem kusząc się o nokaut. Przeczuwam nudne starcie, w którym jeden i drugi będą próbowali wyczuć dystans i swojego rywala przez piętnaście minut, raz na jakiś czas wchodząc w brawl oraz klincz. Postawię na Brazyliczyka, który dostał w debiucie lepszego rywala od Chaveza. Elias Silverio, DEC
Paul Thiago vs Gasan Umalatov
Jeden z największych, zmarnowanych talentów UFC, Thiago, powraca do oktagonu po druzgocącej porażce z rąk Brandona Thatcha. Na przetarcie dostał Rosjanina, Gasana Umalatova, który idzie w grappling. Co z tego, skoro Brazylijczyk jest w tym lepszy? Paul Thiago, SUB, 2R