Alexander Volkanovski nie wierzy w słowa Maxa Hollowaya mówiące o tym, że „Blessed” sam się przygotowywał do pojedynku rewanżowego pomiędzy obydwoma zawodnikami.

Pojedynek pomiędzy Alexandrem Volkanovskim a Maxem Hollowayem odbędzie się już w najbliższą sobotę na gali UFC 251. Obaj zawodnicy mieli już okazję zmierzyć się ze sobą, a było to na wydarzeniu UFC 245, gdzie Australijczyk pokonał „Blesseda” przez jednogłośną decyzję sędziów.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Max Holloway zdradził ostatnio, że z powodu pandemii koronawirusa i panujących z tego powodu obostrzeń, był zmuszony do tego, że trenował sam za pomocą programu do rozmów video ze swoimi trenerami. „Blessed” wyznał, iż nie odbył nawet jednego sparingu.

Volkanovski w rozmowie z Arielem Helwanim stwierdził, że nie wierzy w słowa Hollowaya.

Szczerze mówiąc, nie wierzę w to. To wszystko g*wno prawda. Nie zamierzam go o nic oskarżać, ale nie wierzę, że trenował sam. W każdym razie jestem przygotowany na w pełni przygotowanego Maxa.

stwierdził Volkanovski.

Zobacz także: Na radarze, czyli lista zawodników którymi interesuje się KSW

źródło: bjpenn.com