Pochodzący z Kanady zawodnik na swoim terytorium nie dał szans Kyle’owi Bochniakowi. Co dziwne po pełnej dominacji przez całą walkę Dawodu w oczach jednego z sędziów stracił dwie rundy i ostatecznie walka została oceniona niejednogłośnie na jego korzyść.

Ekspert od Muay-Thai w osobie Dawodu spokojnie punktował przeciwnika przez cały pojedynek. Znany ze swojej nieustępliwości Bochniak musiał dosłownie cofać cię miejscami, wpadając w wir celnie zadanych ciosów i kopnięć Kanadyjczyka. Od drugiej rundy bezradny w stójce Bochniak próbował szukać obalenia, ostatecznie udało mu się to dopiero w trzeciej odsłonie walki jednakże przeniesienie walki do parteru nie odbyło się na długo i Bochniak nie skorzystał właściwie ze swojej jedynej szansy w tej walce.