Zapraszamy na podsumowanie karty wstępnej gali UFC 240 w formie relacji pisanej na żywo. Poniżej streszczenie i najlepsze akcje pierwszych pojedynków wydarzenia, które uzupełniamy na bieżąco.

Viviane Araujo pok. Alexis Davis przez jednogłośną decyzję sędziów (3x 29-28)

Runda 1

Araujo była strasznie ruchliwa. Obijała, korzystając z przewagi szybkości. Doskakiwała z kombinacjami. Nie dane nam była oglądać parteru, a przeciwniczka była dość bezsilna.

Runda 2

Częściej dochodziło do zwarcia. Viviane obaliła, ale finalnie sama skończyła na plecach. Davis skontrolowała pojedynek do końca odsłony. Przy okazji wyprowadziła parę łokci czy ciosów.

Runda 3

„Vivi” wróciła do punktowania rywalki. Pozostawała nieuchwytna. Mimo Kanadyjka szła do przodu. Nawet dała się obalić. Wstała i znów pokazywała swoją bezradność w stójce.

Hakeem Dawodu pok.. Yoshinoriego Horiego przez KO (kopnięcie na głowę) w 3 rundzie (4:09)

Runda 1

Dawodu szedł do przodu. Chciał zamknąć na siatce. Dał się trafić oponentowi.

Mimo to nieugięcie kontynuował swój plan.

Runda 2 

Yoshinori hasał. Skutecznie ograniczył możliwości wywierania presji. Dochodziło do zwarcia i klinczu na środku oktagonu.  Kanadyjczyk lepiej się czuł w tej płaszczyźnie. Łatwo kontrował kolanami na korpus.

Runda 3

Koreańczyk skracał dystans, ale nadziewał się na ciosy rywala. W połowie rundy zdeterminowany Kanadyjczyk zasypywał uderzeniami i łokciami. Dążył do skończenie. Kolana na głowę i kopnięcie wykończyły dzieło zniszczenia.

Gavin Tucker pok. Seunga Woo Choi’a przez poddanie (duszenie zza pleców) w 3 rundzie (3:17)

Runda 1

Panowie wymienili parę uprzejmości w stójce. Tucker przeniósł walkę do parteru, ale nie utrzymał. Rywal wstał. Kanadyjczyk dalej w dążył do zmiany płaszczyzny. Runda toczyła się w większości przy siatce.

Runda 2

Powtórzył się scenariusz. Choi chciał walczyć w stójce, a przeciwnik w parterze. Kiedy Koreańczyk wstawał i był na jednym kolanie, przyjął nielegalne kolano. Skutkowało to odjęciem punkty Gavinowi.

Runda 3

„Guv’Nor” konsekwentnie powtarzał swój plan – ciągłe próby obaleń. Dopiął swego – wywrócił. Zaszedł za plecy i udusił.

Deiveson Figueiredo pok.  Alexandre Pantoję przez jednogłośną decyzję sędziów (3x 30-27)

Runda 1

Fugeiredo kontrolował walkę. Obalił. Poobijał o starcie wróciło do szermierki kickbokserskiej. Tym razem oponent spróbował wywrócić, ale nieskutecznie. W ostatnich sekundach weszli w szaloną wymianę.

Runda 2 

Deiveson dalej starał się zamykać na siatce. Z czasem zawodnicy odpuszczali gardę na rzecz agresji. Sprawdzali moc swoich pięści. Nie zamierzali odpuścić. Im bliżej końca tym bardziej miotali sierpowymi na szczękę rywala. Alexandre dał się trafić w ostatnich chwilach rundy.

Runda 3

„Deus da Guerra” był piekielnie celny i oszczędny w swoich akcjach. Przepuszczał ataki. Balansował tułowie. Pod jednym z ciosów wszedł w przeciwnika i obalił. „The Cannibal” zdecydowanie bardziej się zmęczył. Mimo to finiszując pojedynek trafił paroma uderzeniami.

Gillian Robertson pok. Sarą Frotę przez TKO (łokcie w parterze) w 2 rundzie (4:13) 

Runda 1

Robertson rozpoczęła od lewego prostego. Po paru kombinacjach łatwo obaliła. Rywalka dobrze się kręciła w parterze i zagrażała trójkątnym duszeniem. Kanadyjka trafiła do półgardy, w której udanie skontrolowała i obijała do końca odsłony.

Runda 2 

Chwila wymian ciosów wystarczyła – Gillian wywróciła za jedną nogę. Szybko obeszła pozycję i zajęła dosiad. Bezlitośnie wyprowadzała łokieć za łokciem. Sędzia był zmuszony do przerwania starcia.

Erik Koch pok. Kyle’a Stewarta przez jednogłośną decyzję sędziów (2x 29-28, 30-27)

Runda 1

Panowie na początku trzymali się na zasięg. Koch skupiał się na kontrach. Po chwili doszło do ciągłego klinczowania przy siatce. Rywal był stroną próbującą obalić. „New Breed” skutecznie wybraniał wszelkie próby.

Runda 2

Stewart rozpoczął od mocnych prawego ciosu, ale finalnie sam skończył na plecach. Wstał, ale zmęczenie dało mu się mocno we znaki i nic nie zdziałał.

Runda 3 

Starcie straciło na widowiskowości. Pięści były miotane dużo wolniej. Erik docisnął do siatki i udanie wywrócił. Walka wróciła do stójki, lecz nie na długo. Koch ponownie obalił i do końca pojedynku męczył oponenta, zagrażając duszeniem zza pleców.

Zobacz również: UFC 240 – wyniki [NA ŻYWO]