Yadong Song powrócił po porażce z Kylerem Phillipsem niejednogłośnie wygrywając z Caseyem Kenneyem.
Runda 1:
Casey Kenney postraszył próbą sprowadzenia. Klasycznie ustawiony Yadong Song. Chińczyk mocno ruszył z ciosami sierpowymi. Wymiany z obu stron, tempo narzucał Amerykanin, który spychając oponenta na siatkę spróbował obrotówki, lecz nie trafił. Parter, z góry Kenney, próba podchwycenia głowy, jednak Chińczyk wstał i rozerwał klincz pod siatką.
Runda 2:
Narzucanie tempa w wykonaniu Yadonga. Po chwili jednak inicjatywę przejął Amerykanin, który wzbogacił arsenał o kopnięcia, wymiana na kopnięcia. Cztery dobre ciosy zawodnika z Chin, na korpus i głowę. Wysokie tempo pojedynku, próba sprowadzenia w wykonaniu zawodnika z USA, lecz nieudana. Klincz pod siatką, kontrola po stronie Chińczyka.
Runda 3:
Sporo niecelnych akcji z obu stron, głównie nożnych. Wyraźnie przejęta inicjatywa przez zawodnika z Chin, narzucał tempo pojedynku, dobrymi kombinacjami bokserskimi stopował zapędy zapaśnicze rywala. Ponowne nieudane sprowadzenie po stronie Kenneya, mocno rozbijany Amerykanin. Obalenie na zakończenie rundy przez fightera z USA< kilka ciosów i łokci.
Sędziowie niejednogłośnie wskazali Yadonga Songa jako zwycięzcę walki, punktując: 29-28, 28-29, 30-27 na jego korzyść.