Mateusz Gamrot, lat 29, bilans walk 17:0, były podwójny mistrz KSW szuka pracy. Na tym rynku taki pracownik jest złotem więc, według jego potwierdzeń, oferty spływają. Teraz wystarczy rozsiąść się w fotelu, odetchnąć i wybrać to co najlepsze.

Pamiętajcie, że to wybiera Mateusz, nie wy, kibice. Chociaż ja nie miałabym nic przeciwko gdyby wybrał organizację według opinii fanów.

Przyjrzyjmy się więc na krótko owym organizacjom, które wymienił na swoim Twitterze i które podobno, według słów samego zainteresowanego, odezwały się do niego z ofertą.

UFC

O tej organizacji w przypadku Gamrota była mowa od samego początku tej całej „dramy”. Tam chciał iść Mateusz. Jest to pod względem jakości walk i umiejętności zawodników najbardziej wymagająca organizacja na świecie. Jednak nie trafiają tam ludzie z przypadku, a kimś takim zdecydowanie jest Gamer. W kategorii lekkiej w UFC nie brakuje świetnych zawodników, z pewnością Polak miałby ciężko, bowiem weryfikacja jego zdolności pokazałaby jak daleko może zajść i czy jest topowym zawodnikiem tej kategorii. To swego rodzaju sprawdzian najwyżej klasy. Pytanie czy Gamrot chce się sprawdzić na najwyższym poziomie czy może również inne czynniki przy wyborze oferty mają znaczenie.

ONE Championship

To największa organizacja MMA na rynek azjatycki. ONE FC ma dość rozszerzoną ofertę dla swoich fanów, bowiem oprócz mieszanych sztuk walki specjalizuje się w walkach muay thai oraz starciach kickbokserskich. W Azji ONE FC osiąga astronomiczne wyniki oglądalności, więc jest to organizacja, który cały czas prze do przodu. Do nich pukały także gwiazdy UFC, i to niekoniecznie tzw. „odpady”. Trudno mówić o konkretnej weryfikacji polskiego zawodnika, ale z pewnością gdyby Gamrot tam osiągnął najwyższą pozycję mistrza to jego finansowe wymagania co do kontraktu z UFC miałyby solidną podstawę. Sam fakt wygrywania w ONE FC na pewno nie zaszkodziłby mu i nie było by sensu szkalować go za taki wybór.

ACA

Rosyjska organizacja nie ukrywała, że od jakiegoś czasu jest zainteresowana zakontraktowaniem Mateusza Gamrota. ACA nie dorównuje popularności UFC na świecie czy ONE FC w Azji, ale ma mocną pozycję i można powiedzieć, że poziom zawodników jest bardzo wysoki i mocno weryfikujący. Nie jest powiedziane czy Gamer miałby tam łatwiej niż w UFC. Zdobycie pasa w takiej organizacji na pewno by ugruntowała pozycję polskiego zawodnika na świecie.

Bellator

To druga najlepsza amerykańska organizacja MMA zaraz po UFC. Tam co jakiś transportują się niezadowoleni zawodnicy UFC, który szukają lepszych kontraktów i przede wszystkim docenienia. Bramy Bellatora są otwarte dla dobrych i ambitnych zawodników z całego świata. Tam na przykład poszła Cris Cyborg gdy wzrosło jej rozczarowanie prowadzeniem kategorii piórkowej w UFC. Jednak jeśli na stole leżą dwie oferty od Amerykanów to czy Bellator byłby najlepszym wyborem? Z pewnością nie byłby złym, gdyż wciąż to weryfikacja umiejętności Polaka na wysokim poziomie.

PFL

To kolejna amerykańska organizacja MMA. Nie ma co prawda takiej pozycji jak UFC i Bellator. Tam zawodnicy rywalizują w systemie turniejowym, a najlepszy w danej kategorii oprócz pasa otrzymuje zawrotną premię w wysokości 1 mln dolarów! Kolejna organizacja ciekawa do sprawdzenia talentu Polaka, który jeśli uważa się za jednego z najlepszych lekkich może pokusić się o ten milion dolarów.

KSW

Ale to już było… I czy wróci? Polska organizacja ma umocnioną pozycję w Europie, a jej najlepsi zawodnicy nie raz byli już kuszeni przez UFC. Warto być mistrzem KSW bo wtedy na stole mogą pojawić się naprawdę ciekawe oferty. Jednak KSW nie raz przebijało te propozycje i zawodnicy zostawali z nimi na kolejny kontrakt. W takiej samej sytuacji jest Mateusz Gamrot. Kto wie ile tym razem zaproponują mu ludzie z KSW? W przeciwieństwie jednak do powyższych organizacji powrót do KSW nie zweryfikuje talentu Gamera, bo ten już został tam sprawdzony! Gamrot zdobył największe laury w tej organizacji i jedyne co może go przywrócić to oferta finansowa. Na pewno nie byłby to krok w tył, jak często narzekają fani podwójnego mistrza na takie prawdopodobieństwo, ale z drugiej strony nie byłby jednak to krok do przodu.

Z tej całej wyliczanki w sensie sprawdzenia wielkości Gamrota przewagę mają wszystkie organizacje oprócz KSW. Nie jest też powiedziane, że przeważą finansowe warunki. Udowodnienie, że jest się jednym z najlepszych lekkich na świecie przyniesie kolejne oferty, a te będą przewyższać znacznie finansowe podstawy.

Jak daleko chce zajść Gamrot i gdzie najdalej może zajść?

Trudno wróżyć gdy nie wiemy co może pokazać Polak z innymi utalentowanymi lekkimi z innych organizacji. Sporą niewiadomą byłaby forma Gamera w UFC. Tam walczą prawdopodobnie najlepsi w kategorii lekkiej na świecie, a na dodatek jest to szalenie popularna kategoria, a jej topowi zawodnicy są bardzo rozpoznawalni. Droga do pasa mistrzowskiego UFC to byłoby bardzo trudne i wymagające zadanie.

Wydaje się, że o wiele łatwiej pas zdobyć mógłby w ONE FC. Nie raz zawodnicy tej organizacji byli weryfikowani przez UFC i to niekoniecznie na ich korzyść. Podobnie jak w KSW azjatyccy zawodnicy są kuszeni kontaktami i pasami, do tego ONE proponuje rozbudowanie popularności, a tego pragną lokalni zawodnicy. Więc możliwe, że Gamer ze swoim nieskazitelnym bilansem mógłby tam sporo namieszać w kategorii lekkiej, a i zdobycie pasa nie wydaje się niemożliwe.

Bardziej wymagające wydają się ACA i Bellator. Może nie tak jak UFC, ale wystarczająco by przetestować swoją wielkość. Natomiast w PFL mamy propozycję ciekawej podróży po przysłowiowy garnek ze złotem na końcu tęczy.. W KSW czeka już tylko garnek złota.

Na pewno zauważyliście jak bardzo często pojawia się tu słowo „weryfikacja”. Ma ono szalenie ważne znaczenie w sensie dalszej kariery Mateusza Gamrota. Trzeba jednak pamiętać, że czasem nie warto stawiać ambicji na pierwszym miejscu. Z prostego powodu – nie wiadomo jak bardzo ciężko będzie, ryzyko jest spore, a ktoś kto „wygrał” całe KSW oczekuje także swego rodzaju zapewnienia przyszłości w kompletnie innej formie.

To także weryfikacja wyboru samego Gamrota.

————————