Prezes globalnego potentata – Dana White, przyznał niedawno, iż pracują oni już nad kolejną potyczką, na szali której znajdzie się specjalny pas BMF. Trofeum aktualnie znajduje się w posiadaniu Maxa Hollowaya.
Max Holloway powrócił do akcji w kwietniu bieżącego roku, przy okazji jubileuszowego wydarzenia – UFC 300. Stanął wówczas w szranki z Justinem Gaethje, mierząc się o pas BMF. Choć „Blessed” pewnie prowadził w całej potyczce, dosłownie w pod koniec starcia zdecydował się zaryzykować, zapraszając przeciwnika na środek klatki i wchodząc w nim w mocną wymianę. Ta ostatecznie mu się opłaciła, bowiem znokautował rywala w ostatniej sekundzie, gwarantując kibicom jedno z najbardziej spektakularnych skończeń w ostatnich miesiącach.
Tuż po walce zwrócił się do mistrza wagi piórkowej – Ilii Topurii, zapraszając go do rywalizacji. Oczywiście „El Matador” przyjął wyzwanie, podkreślając jednak, iż Holloway będzie musiał również dać coś od siebie – chodziło oczywiście o pas BMF. Wygląda na to, że przedstawiciele globalnego potentata pracują już nad takim zestawieniem.
Pracujemy teraz nad walką o pas BMF. Podoba mi się to, że zawodnicy chcą o to walczyć. Pracujemy nad wieloma rzeczami. Oczywiście mamy Sphere we wrześniu, Madison Square Garden w listopadzie. Przed nami wiele dużych walk w tym czasie, także coś wymyślimy.
powiedział Dana White podczas konferencji prasowej po UFC 302.
Zobacz także: Gorąco pomiędzy Topurią i Hollowayem: „Już wystarczy, narzekający s*urwysynie”
Przedstawiciele największej promocji MMA na świecie mocno skupiają się obecnie również na tym, co czeka nas już 29 czerwca. Do oktagonu powróci wtedy bezapelacyjnie największy gwiazdor – Conor McGregor. Sporo uwagi poświęcone jest więc teraz nadchodzącej gali z numerem 303.
Źródło: MMA Junkie, fot. Zuffa LLC, Getty Images